Pierwsze spotkanie

280 10 14
                                    

- Ja lecę kupić nam zapiekanki – powiedziała Zuzi przy knajpce.

- Luz. Poczekam. – odpowiedziałam, chodź było to nie potrzebne bo dziewczyna już poszła. Usiadłam na piasku. Wpatrywałam się w przechodzących tędy ludzi. Jedna osoba przyciągnęła moją uwagę. Był to mężczyzna na oko jakieś 40 lat, może trochę więcej. Podeszłam trochę bliżej i zauważyłam, że ten mężczyzna to Borixon. Wow.

- Prze – przepraszam – zająknęłam się – Można zdjęcie?

- O, cześć! Oczywiście! – uśmiechnął się.

- Tylko wyciągnę telefon – dodałam. Włożyłam rękę do torby. Wyciągając telefon wypadło mi coś. Tym czymś okazał się mój zeszyt z tekstami.

- Spadło ci coś – odezwał się Borixon schylając się – Udostępniasz to gdzieś? – spytał przeglądając kartki.

- Nie. – odpowiedziałam nieśmiało

- To może zamiast zdjęcia masz tu mój numer. – Powiedział podając mi kartkę z numerem – W jakim jesteś hotelu?

- Palemka – powiedziałam cicho

- A w ogóle jak masz na imię? Ile masz lat? – dopytywał

- Ania. 12 lat. – uśmiechnęłam się.

- Wow. Do zobaczenia. – powiedział i oddalił się.

- Cześć – odpowiedziałam.


Nowa laska ||| ChillwagonWhere stories live. Discover now