23

602 49 0
                                    

— hyunjin na początku nie wiedział co się dzieje, a wtedy chan uderzył go z pięści w nos i... polało się trochę krwi, ale oprócz złamanego nosa nic się chyba nie stało — zaśmiał się jeongin siedząc jak co dzień na krześle w szpitalu.

chan uśmiechnął się na wspomnienie o tym dniu. przypomniał sobie, jak bardzo blondyn był szczęśliwy, że hyunjin nareszcie dostał nauczkę.

— tak. a potem zacząłeś panikować i chciałeś dzwonić na policję, żeby zgłosić się jako przestępcę — tym razem zaśmiał się chan wraz z babcią jeongina.

tego dnia chan był naprawdę szczęśliwy.

i nawet nie pomyślał o zapaleniu papierosa.

cigarettes | jeongchanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz