FIVE

225 19 13
                                    

Wstawiam to jeszcze raz bo Wattpad ze mną nie współpracuje😁🤣
Hej wszystkim. Oto nowy rozdział. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. Miłego czytania 😊
✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿

(Następnego dnia)

Wstałam wcześniej niż zwykle, ponieważ nie mogłam spać. Cały czas myślałam o Marcinie. To co przeżył było straszne. Cofnęłam się myślami do wczorajszego wieczoru.
○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○○

Podczas gdy mój tata rozmawiał z policjantem przez telefon, napisałam na messengerze do Dominiki, aby dowiedzieć się pod jakim adresem mieszka Marcin. Po chwili otrzymałam od niej wiadomość z zawartym w niej adresem Marcina. Od razu pokazałam go tacie, po czym on przekazał go policjantowi. Jeszcze przez krótką chwilę rozmawiał z policjantem, co dla mnie trwało jak wieczność. Gdy się rozłączył postanowiliśmy pojechać pod dom Marcina i mu pomóc. Po paru minutach byliśmy już na miejscu. Chciałam wyjść z samochodu, ale tata powiedział mi żebym została w środku, bo to niebezpieczne i może mi się coś stać. W tamtym momencie nie myślałam racjonalnie, ale wiedziałam, że ma rację, więc postanowiłam chwilę poczekać. Pomyślałam, że jeżeli tata nie wróci po 10 minutach to sama tam pójdę. Minęło ledwie 5 minut, a ja już nie mogłam dłużej czekać nie wiedząc co się tam dzieje. Tak bardzo się bałam o Marcina i tatę. Nagle usłyszałam strzał wydobywający się z miejsca, w które udał się mój tata. Po tym strzale wiedziałam, że muszę pójść i ich uratować, więc wybiegłam jak poparzona z samochodu, po czym najszybciej jak tylko mogłam pobiegłam w stronę miejsca, z którego prawdopodobnie słyszałam strzał. To co tam wtedy zobaczyłam kompletnie mnie przeraziło. Macocha Marcina i jakiś mężczyzna (najprawdopodobniej ten, z którym rozmawiałam przez telefon) stali naprzeciwko taty i Marcina klęczących i trzymających ręce w górze. Macocha Marcina trzymała w ręku pistolet i kierując go w stronę taty i mojego przyjaciela krzyczała:
- Już pozbyłam się twojego ojca, więc teraz przyszedł czas na Ciebie!
- Co mu zrobiłaś?
- Chcesz żebym opowiedziała Ci wszystko ze szczegółami? Z chęcią bym to zrobiła, ale niestety nie chcę marnować swojego czasu na opowiadanie tej historii osobie, która zaraz skończy w podobny sposób. Ale powiem Ci jedno: zabiłam go, zastrzeliłam. To było najwspanialsze uczucie jakie kiedykolwiek czułam. Pozbyłam się tego człowieka raz na zawsze z mojego życia. A teraz zrobie to samo z Tobą, abyś mógł dołączyć do swojego ukochanych rodziców.
- Dobrze, możesz mnie zastrzelić, ale najpierw chcę wiedzieć dlaczego go zabiłaś i dlaczego chcesz zabić jeszcze mnie?
- Za dużo pytań zadajesz młody, ale jako że jestem dobrą macochą to odpowiem ci na te pytania. Twój ojciec obiecał mi przed ślubem, że będę dla niego najważniejsza, ale rzeczywistość okazała się inna. Bo to właśnie ty zawsze byłeś na pierwszym miejscu. A ja? Gdzie ja w tym wszystkich byłam? Mogłam się starać ile tylko miałam sił, ale ciągle zajmowałam tylko puste miejsce po twojej matce. On mnie nigdy nie kochał, chciał tylko żeby ktoś się Tobą zajął. A ja już miałam tego wszystkiego dość! Dlatego postanowiłam skończyć to wszystko raz na zawsze.
- Nie mogłaś po prostu odejść? Czy to wszystko musi się skończyć właśnie w taki sposób?
- Nie mogłabym tak zwyczajnie Was zostawić wiedząc, że jesteście szczęśliwi. Musiałam sprawić, że będziecie cierpieć tak samo jak ja.
Już miała zamiar strzelać, ale policjantom udało się wyrwać jej pistolet z ręki oraz skuć ją i tego drugiego mężczyzne. Byłam w takim szoku słuchając tego co mówiła ta kobieta, że nawet nie zauważyłam kiedy przyjechali, ale gdy ich zobaczyłam, otrząsnęłam się. Patrzyłam jak zabierają ich do radiowozu, a następnie pobiegłam w stronę taty i Marcina, po czym mocno się do nich przytuliłam. W tym samym czasie przyszedł policjant. Powiedział, że wezwał karetkę, która zaraz powinna się zjawić i wrócił do radiowozu. Po 5 minutach pojawiła się karetka, która zabrała Marcina do szpitala, a my z tatą wróciliśmy do domu naszym samochodem. Gdy już byliśmy w domu opowiedzieliśmy mamie całą historię, poszliśmy się umyć i spać.

✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿
Jak wrażenia po rozdziale? 😁☺

Marcin Maciejczak- chłopiec, który zmienił moje życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz