Przemierzałam ulice Londynu w poszukiwaniu sklepu zoologicznego. Ugh, byłam w nim tydzień temu, więc jak mogłam zapomnieć gdzie on jest? Moją orientacje w terenie oceniam na jedynkę. Przypatrywałam się szyldom sklepów. Fryzjer, kawiarnia, buty, fastfood, buty, ubrania, kawiarnia, piekarnia,firanki, market, fryzjer. Czy ja jestem aż taka tępa i nie umiem znaleźć sklepu, w którym byłam niedawno? Oh, no tak. Jestem taka tępa. Westchnęłam zirytowana.
- Panienka czegoś szuka? - usłyszałam zachrypnięty głos. Odwróciłam się w stronę z której dochodził. Należał on do młodego, uśmiechniętego mężczyzny - blondyna z zielonym oczami. Przystojny, całkiem przystojny.
- Um. Nie. To znaczy tak. Szukam sklepy zoologicznego - odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.
Chłopak podszedł do mnie i chwycił mnie za ramiona. Miał taki znajomy zapach. Odwrócił mnie w stronę sklepów na przeciwko. Przeczytałam napis na jednym z nich " Wszystko dla zwierząt" - ooo, to jest mój cel.
- Wiedziałam, że gdzieś tutaj musi być. - powiedziałam, a chłopak zaśmiał się na moje słowa.
- To może w zamian ze pomoc pójdziesz ze mną na kawę? - zaproponował.
- Ja.. ja nie wiem..
- Nie przyjmuję odmowy - powiedział szybko.
Nadal nie byłam pewna, co chyba wyrażał wyraz mojej twarzy, bo chłopak powiedział :
- Będziemy w miejscu publicznym, przecież Cię tam na zgwałcę. A tak w ogólne to jestem Tom. - Ponownie się uśmiechnął.
- Lily. - odwzajemniłam gest chłopaka.
- To jak? - ponowił swoje pytanie.
- No dobra, jutro o 15? - Tom nic nie powiedział, tylko wyciągnął swoją telefon i podał mi go. Spojrzałam na niego zdezorientowana.
- Zapisz mi swój numer, zgadzam się. - przygryzł dolną wargę.
Wystukałam rząd cyfr i oddałam mu urządzenie.
- To do zobaczenie, Lily. Tylko mi się nie zgub do jutra - zaśmiał się - Cześć.
- Pa - odpowiedziałam mu, a on odwrócił się i odszedł.
Poczekałam aż na jezdni nie będzie żadnych pojazdów i przebiegłam na drugą stronę ulicy.
Obym nie żałowała tego spotkania.
On tak cholernie mi kogoś przypomina...
_____
Nudzi mi się, nie wiem jak zrobić zadanie z niemca, więc piszę Wam rozdział. :)
I jak Wam się podoba?
tysiax
ps. JEST KTOŚ DOBRY Z NIEMCA I MÓGŁBY MU POMÓC?