Przeczytaj do końca, znajduje się tam ważne pytanie !!!
Jak łatwo przekonać osobę, aby dała Ci spokój? Po prostu powiedz jej, że jest dobrze. Tak też zrobiłam z Zayn'em. Obiecałam mu, że zrobię wszystko co w mojej mocy, by wyszedł ze swojego uzależnienia.
Taa, obiecałam. Ale tego nie spełnię. Nie po tym co mi zrobił. Niby przepraszał, lecz na marne. Nie potrafię mu tego wybaczyć.
Nie zapomnę tego nigdy.
- Kochanie, wychodzę - z zamyśleń wyrwał mnie głos Zayn'a. Siedząc na łóżku spojrzałam w stronę drzwi, gdzie stał Mulat. Ubrany był w czarne spodnie, biały t-shirt i skórzaną kurtkę. Dupek.
- Oki, o której będziesz? - zapytałam, próbując nie spuścić z niego wzroku. Nawet nie mogłam na niego patrzeć.
- Około 4, spróbuję wrócić jak najszybciej - szkoda, że mnie już wtedy tutaj nie będzie - Może obejrzymy potem jakiś film? - zaproponował.
Zgodziłam się kiwnięciem głowy.
- To do zobaczenie, Mała - mówiąc to zbliżył się do łóżka. Pochylił się i złożył pocałunek na moim czole.
- Pa. - szepnęłam, a on odwrócił się i wyszedł z pokoju.
Odczekałam 5 minut, po czym wstałam i spakowałam do reklamówki najpotrzebniejsze rzeczy na drogę.
Ucieczka.
Wolę umrzeć gdzieś w lesie, niż żyć z nim pod jednym dachem.
Po spakowaniu się udałam się do łazienki.
Otworzyłam okno.
Wyskoczyłam przez nie.
Wolna.
W końcu czułam się wolna.
Zaczęłam biec, nie chcąc tracić czasu. On może wrócić do domu. Biegłam. Biegłam szybko.
Przez las, który był mi obcy.
Czułam się jakby ktoś mnie gonił. Instynktownie przyśpieszyłam.
Potknęłam się o wystający korzeń drzewa.
Nie, nie, nie. Odwróciłam się w stronę domu Zayn'a.
Rozejrzałam się dokoła.
Nikogo nie było. To tylko moja wyobraźnia. Ruszyłam dalej.
Po około 5 km zobaczyłam jakiś budynek.
"Schronisko : Czarny łabędź"
Może tam znajdę pomoc?
_______
Okej, więc tak :
• Jutro pojawi się epilog.
• Jest to ostatni rozdział pierwszej części.
• O pojawieniu się drugiej części zadecydujecie wy.
WIĘC CHCECIE DRUGĄ CZĘŚĆ "NIGHTMARE"?
+ POWODZENIA DLA WSZYSTKICH, KTÓRZY BĘDĄ PISALI EGZAMINY PRÓBNE. JA JUŻ JAKOŚ TO PRZEŻYŁAM. ☺
tysiax.
