Jeżeli nadal tutaj jesteś zostaw po sobie ślad ❤
- Zayn? - odwróciłam się w stronę mojego męża. Ów wiadomość wzbudziła we mnie pewne obawy. Czy na pewno dobrze zrobilam składając obietnice miłości, wierności, uczciwości małżeńskiej oraz tego, że zawsze będę z Zaynem?
- Słucham cię, moja żono - Mulat uśmiechnął się do mnie szeroko. Na jego twarzy wypisane było szczęście. Lecz jak długo będzie ono trwało?
- Możesz mi coś wyjaśnić? - podeszłam do łóżka i usiadłam na jego skraju.
- Co tylko chcesz - chwycił moją dłoń. W pewnej chwili miałam ochotę ją mu wyrwać. Lecz coś mnie powstrzymało. To głupie uczucie bezpieczeństwa, które zawsze przy nim czuję.
- Zdradziłes mnie? - zapytałam prosto z mostu. Pomiędzy jego brwiami utworzyła się mała zmarszczka, a na twarzy malował się szok.
- Lily. - zaczął powoli podnosząc się do pozycji siedzącej. - Niedawno złożyłem Ci przysięgę małżeńską, a ty teraz zastanawiasz się nad moją wiernością? Ale odpowiadając na twoje pytanie. Nigdy cie nie zdradziłem. Nie mógłbym. - podniósł moją dłoń do swoich ust i złożył na niej delikatny pocałunek. - Kocham Cie.
Oczarowała mnie jego wypowiedź, ale nie mogłam zapomnieć o zdjęciu, które przed chwilą otrzymała.
- Więc jak wyjaśnisz mi to? - pokazalam mu treść ostatniej wiadomości.
On tylko spojrzał mi w oczy w usmiechnal się szeroko.
- I tak kurwa teraz nie możesz mnie zostawić.
________
HEJ SZKRABY. OFICJALNIE I NA STAŁE OGŁASZAM MÓJ POWRÓT. ROZDZIAŁ DODAJE Z TELEFONU, WIĘC ZA WSZELKIE BLEDY PRZEPRASZAM.
KOCHAM WAS,
TYSIA
