Co słychać w jeździeckim świecie? #5

106 19 8
                                    

Koronawirus nie byłby sobą, gdyby tak w dobrej woli dał koniarzom trochę przestrzeni na życie. Zbieranie żniwa w czasie gdy z wielkimi oczami dane nam było obserwować kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich, jest po prostu nie fair! Nie mógł się trochę wstrzymać? Przełożyć pandemię na jakiś inny termin lub w ogóle ją odwołać?

Całe szczęście, że nawet mimo kilku, uhm, przeciwności losu, koński świat jak zawsze niezawodny, zdaje się radzić sobie z kryzysem. Jak? Temu i nie tylko (co byśmy zrobili bez segmentu szmatoholickiego, no co?) są poświęcone kwietniowe jeździeckie nowinki.

Igrzyska przełożone, co z tego wynika?

Decyzja o przełożeniu Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich na 23 lipca 2021 zapadła już cały miesiąc temu, lecz dopiero teraz znamy fakty, z jakimi będzie się ta decyzja wiązać.

"[...] będzie to miało wpływ na kalendarz międzynarodowy we wszystkich dyscyplinach sportowych, a z perspektywy FEI obejmuje to cztery główne Mistrzostwa Europy", mówi Prezydent Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej Ingmar de Vos, zapewniając, że w obecnej sytuacja priorytetem jest dla nich zdrowie i samopoczucie sportowców.

" [...] musimy zbadać możliwe alternatywy dla szeregu ważnych zawodów FEI, w szczególności Mistrzostw Europy w skokach, ujeżdżeniu i paraujeżdżeniu w Budapeszcie oraz Mistrzostw Europy w WKKW w Haras du Pin we Francji. Proces ten rozpocznie się natychmiast".

W trakcie ustalania są terminy uzyskiwania minimalnych wymagań kwalifikacyjnych, a także rejestracji koni olimpijskich. Niestety zawodnicy, którzy zakwalifikowali się do Tokio 2020 w ciągu ostatniego roku, nie będą mieli gwarancji pojawienia się na Igrzyskach.

Dla niektórych jest to powód do niezadowolenia, dla niektórych łut szczęścia. Czas zyskany przez przełożenie rozgrywek, będzie czasem, który odpowiednio spożytkowany, może zaowocować lepszym przygotowaniem się i luźniejszym planem treningowym dla par, które do tej pory musiały gonić przed siebie, jakby siatka foliowa wyskoczyła zza krzaka, gotowa pożreć ich w całości.

A teraz przyszedł czas na wiadomość bardzo dobrą, o ile nie najlepszą.

FEI.TV nareszcie darmowe

Oczywiście co za dużo to niezdrowo i nikt nie śmie się łudzić, że po wtórnym rozpoczęciu startów, platforma pozostanie bezpłatna, ale jak na razie dane nam jest cieszyć się dostępem do potężnej ilości materiałów z ubiegłych lat w doskonałej jakości. Każdej nocy przychodzi do Was senne marzenie Was samych siedzących w loży VIP na finale Pucharu Świata w Las Vegas 2015? Nic straconego! Już teraz zarejestruj się na FEI.TV i ciesz się darmową (powtarzam darmową) rozrywką aż do 30 czerwca 2020! Rodzice nie chcieli dać kasy na bilet lotniczy w tę i z powrotem do Stanów? Phi, kto by się tym przejmował, skoro teraz możesz sobie zrobić Stany we własnym ogródku. Wystarczająco zdesperowani jeźdźcy (w tym ja...) od zawsze układali parkury i czworoboki na swoich działkach i udawali, że właśnie wjeżdżają na arenę w świetle reflektorów i błysku fleszy. Nie pozwólmy ograniczyć naszej wyobraźni, teraz możemy odwzorować każdy najmniejszy ruch Valegro, hasając po ogródku z telefonem w ręku i wlepiając oczy w Charlotte Dujardin z 2015. Drodzy jeźdźcy, ta kwarantanna należy do nas, nikt nie śmie wątpić, że wyjdziemy z niej z kilkoma (na osobę) medalami olimpijskimi i potężną dawką doświadczenia.

Ale żarty żartami.

FEI.TV to naprawdę świetna platforma, która jest bardzo intuicyjna w obsłudze, jednocześnie oferując mnóstwo treści, zapisów live'ów czy najświeższych informacji. Mimo że nie pogardzi dostępem do Waszych kart płatniczych, każąc podać ich numer, traktując Was jako swoich niewątpliwych, przyszłych subskrybentach, do 30 czerwca mamy czas na małą powtórkę z ubiegłych lat. Po 30 czerwca, o ile nie zrezygnujecie z usługi wcześniej, platforma będzie pobierać od Was 12,99 € miesięcznie.

KONIEcznik - kwiecień 2020Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz