- Mam cię - powiedział się się uśmiechnął. I znowu zrobiło się cicho, niespodziewanie Kamil zaczął się do mnie zbliżać, aż nagle... mnie pocałował. Przez chwile nie wiedziałam co robić, ale odwzajemniłam pocałunek kładąc ręce na jego szyi, a on swoje na mojej talii. Całowaliśmy się tak kilka minut, odsunęliśmy się od siebie, gdy zabrakło nam powietrza, a ja spojrzałam w jego cudowne oczy.
- Zostaniesz moją dziewczyną? - zapytał z nadzieją.
- Oczywiście - powiedziałam, chwyciłam lekko jego koszulkę i przyciągnęłam do siebie zmniejszając odległość między nami. Dotknęłam swoimi wargami jego i wplątałam palce w jego brązowe włosy. Całowaliśmy się tak kilka minut, aż zabrakło nam powietrza.
- To gdzie mam spać? - zapytał ze swoim słynnym uśmiechem. Uśmiechnęłam się lekko na myśl, że znowu będziemy spać w jednym łóżku.
- Ze mną - powiedziałam i uśmiechnęłam się bardziej.
----- 19:00
[Ja]: Cześć chat, uwaga, uwaga mam dziś niespodziewanego gościa, który siedzi obok mnie, możesz się przywitać [Ewron]: Siemka [Ja]: Dlatego też Ewron nie ma live'a u siebie na kanale, bo jest u mnie na chacie [Ewron]: Dokładnie [Ja]: Pamiętasz, że jutro jest nowy event? [Ewron]: Oczywiście
----- 00:00
[Ja]: Dobra chat na dzisiaj to już koniec, widzimy się jutro, papa [Ewron]: Cześć
- Skoro jesteś moim chłopakiem, dasz mi swoją bluzę, plose - powiedziałam i zrobiłam oczy kota że Shreka.
- Dam ci tyle bluz ile będziesz chciała - powiedział i poszedł do swojej torby wyjąć bluzę dla mnie, wyglądała tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Dziękuję - przytuliłam go i pobiegłam do łazienki, żeby się umyć. Umyłam się, założyłam bieliznę i bluzę mojego chłopaka. Jak to cudownie brzmi. Wyszłam z łazienki i zauważyłam jak chłopak przegląda coś na telefonie, jak usłyszał, że wyszłam z łazienki wstał i wszedł do niej, żeby się umyć. Ja w tym czasie położyłam się na łóżku i zaczęłam przeglądać social media. Gdy usłyszałam jak Kamil wyszedł z łazienki odrazu spojrzałam w tamto miejsce, stał tam w samych spodenkach do spania, nie mogłam oderwać od niego wzroku. Powoli ruszył się z miejsca i położył się obok mnie. Ułożyłam się na prawym boku i przytuliłam do jego klatki piersiowej, a on położył swoją rękę na mojej talii.
- Dobranoc - powiedział spiąco, ale też słodko.
- Dobranoc - odpowiedziałam mu tym samym zasypiając.
××××××××××××××××××××××××××××××××××××× Lovciam ten rozdział xD. Mam nadzieję, że się spodobał. Narka 👋
