18:00
[Ja]: Siemanko, witam was chat, dzisiaj na Kwadratowej Masakrze będzie jakiś event, ale jaki to nie wiem. Dobra wbijamy i coś po robimy.
Nickola joined the game.
[Ja]: Dobra idę sobie pozwiedzać, bo nie wiem co robić.
[Ewron->Ja]: Chodź dc
[Ja->Ewron]: Ok[Ja]: Siemka
[Ewron]: Heeeej
[Thorek]: Hejka
[Ja]: Coś chcieliście?
[Ewron]: Nieeeeee
[Ja]: Co znowu zrobiłeś?
[Ewron]: Tak jakby 1/4 magazynu w bazie wybuchła.
[Ja]: Ahhh
[Thorek]: Miałem taką samą reakcje
[Ja]: Teraz sam to odbudowujesz
[Ewron]: No dobra
[Ja]: Ile jeszcze zostało do eventu?
[Thorek]: Za kilka minut 19:00
[Mandzio]: Cześć wam
[Ja]: Eluwina
[Mandzio]: Idziemy razem na event?
[Ewron]: NomPo kilku minutach byliśmy już na moście, który prowadzi do jakiejś świątyni.
[Nexe]: Hejka
[Ja]: Siemanko
[Ewron]: Opowiedzieć wam mój sen?
[Nexe]: Dawaj
[Ewron]: Śniło mi się, że byłem w Fortnite, zostałem sam z jednym gościem, ale się obudziłem i próbowałem znowu zasnąć, ale nie mogłem, więc sobie to dopowiedziałem, że wygrałem.
[Zaha]: Świetny sen
[Nexe]: Dobra już otwarte
[Ja]: LecimyGracz Graf został zabity przez gracza viv0.
[Zaha]: Uuuuu Mandzio
[Mandzio]: Sorry GrafPo wejściu do środka świątyni.
[Ja]: Wow, jak pięknie
[Lokaj]: Dobra proszę o dwóch kapitanów
[Nitashi]: Ja mogę
[Lokaj]: Dobra to Nitashi i Mandzio, wybierzcie uczestników
[Nitashi]: Walduś
[Mandzio]: Ewron
[Nitashi]: Thorek
[Mandzio]: Nikola
[Nitashi]: Graf
[Mandzio]: Zaha
[Nitashi]: Bremu
[Mandzio]: Nexe
[Nitashi]: SzymeQ
[Mandzio]: Zetie
[Nitashi]: Miki
[Mandzio]: Żelazny
[Lokaj]: To skoro jesteście już podzieleni na drużyny to wytłumaczę zasady. Każdy z was przejdzie przez drzwi i kliknie na tabliczkę bluekit lub redkit zależnie od koloru drużyny. W jednej ręce macie mieć kuszę, a w drugiej fajerwerki. Także powodzenia.×××××××××××××××××××××××××××××××××××××
Dzień doberek, dobry wieczór, mam nadzieję, że rozdział się spodobał. Bayo 👋
CZYTASZ
Strzała || Kwadratowa Masakra
FanficOpowieść pisana z nudów 🤪 FF o Ewronie Będzie trochę przekleństw ▪Zaczęta: 28.04.2020 ▪Skończona: 07.07.2020