☁6☁

1K 33 13
                                    

Odrazu po obudzeniu, poczułam rękę na mojej talii, przypomniało mi się odrazu czemu tak śpimy i odrazu zaczęłam się rumienić. Niestety nie mogłam wstać, więc musiałam tak leżeć, ale nie przeszkadzało mi to, bo było bardzo wygodnie. Po kilku minutach chciało mi się do łazienki, więc próbowałam obudzić Kamila.

- Kamil - powiedziałam szeptem.

- Daj mi spać - powiedział i jeszcze bardziej przytulił mnie do siebie. Próbowałam prawie wszystkiego, dlatego też zrzuciłam go z łóżka.

- Co się dzieje! - krzyknął, siadając na podłodze.

- Próbowałam cię obudzić, ale nie chciałeś wstać, więc zepchnęłam cię z łóżka - powiedziałam z uśmiechem, wstając z łóżka. Weszłam do łazienki, zrobiłam to co chciałam i z niej wyszlam.

- Będę robić śniadanie, coś chcesz? - zapytałam miło.

- Możesz zrobić jajecznicę - powiedział i wszedł do łazienki. Ja dalej w bluzie Kamila poszła do kuchni i zaczęłam robić jajecznicę dla naszej dwójki. Po kilku minutach jajecznica była gotowa, Kamil wrócił już ubrany i zaczęliśmy razem jeść. Weszłam do łazienki i ubrałam się w to:

- Dobra Kamil ja już będę się zbierać do domu - powiedziałam jak wyszłam z łazienki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Dobra Kamil ja już będę się zbierać do domu - powiedziałam jak wyszłam z łazienki.

- Już? - zapytał ze smutkiem.

- Nom, niestety, dzięki za zaproszenie - powiedziałam i się przytuliłam do niego.

- Dzięki, że przyszłaś - powiedział oddając przytulaska. Wzięłam torbę do ręki i zaczęłam się kierować w stronę drzwi.

- To cześć - powiedział z lekkim uśmiechem.

- Cześć - zamierzałam już wyjść, ale odwróciłam się do niego i pocałowałam go w policzek. Wyszłam z jego mieszkania i zaczełam schodzić schodami w dół. Weszłam do samochodu i pojechałam do domu.

-----
13:00

Po kilku godzinach byłam już w domu. Dostałam od Kamila wiadomość czy już dojechałam, odpisałam mu i weszłam do mojego domu. Poszłam do kuchni, zrobiłam kanapki, zjadłam je i poszła do mojego pokoju. Odpaliłam komputer i weszłam na KM.

Nickola joined the game.

Kislugameplay: Hejcia Nikola <3
Nickola: Hejka <3

Zaczęłam iść w kierunku miejsca gdzie chce zbudować bazę dla gangu XXL.

Taki mały prezencik za to, że gang XXL wygrał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Taki mały prezencik za to, że gang XXL wygrał. Jest to teren pomiędzy Dzikim Zachodem, a terenem Nitashi'ego.

-----
20:00

Budowałam tą bazę 7 godzin, ale się opłacało, a oto efekt końcowy:

Budowałam tą bazę 7 godzin, ale się opłacało, a oto efekt końcowy:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[Ja->Ewron]: Przyjdziesz na dc?
[Ewron->Ja]: Oczywiście

[Ewron]: Hejka
[Ja]: Siemka
[Ja]: Gdzie jesteś?
[Ewron]: U nas w domku
[Ja]: Czekaj tam, a ja do ciebie idę

Po kilku minutach byłam na miejscu.

[Ja]: Pamiętasz jak mówiłam, że będę coś budować i, że to jest niespodzianka?
[Ewron]: No tak
[Ja]: Chodź za mną

Po 5 minutach byliśmy prawie na miejscu.

[Ja]: Dobra, a teraz zamknij oczy
[Ewron]: Okej, już zamykam
[Ja]: Idź ciągle prosto, dobra jesteśmy na miejscu, na 3 otwórz oczy
[Ewron]: Spoko
[Ja]: 1, 2 i 3
[Ewron]: Wow, sama to zbudowałaś?
[Ja]: Ta, budowałam to 7 godzin
[Ewron]: Z jakiejś to okazji?
[Ja]: No to jest baza dla gangu XXL z okazji wygranej wojny
[Ewron]: Świetnie ci to wyszło, czekaj idę po Thorka
[Ja]: Okej
[Thorek]: Hejka
[Ja]: Cześć
[Ja]: Thorek przyjdź tam gdzie jest pomiędzy Dzikim Zachodem, a terenem Nitashi'ego
[Thorek]: Dobra, już idę

Po kilku chwilach Thorek był obok nas.

[Thorek]: Wow, kto to zbudował?
[Ja]: Ja, 7 godzin to trwało, ale się opłacało (Ale rymy xD)
[Ewron]: Kumasz to, że zbudowała to dla gangu XXL, bo wygraliśmy wojnę

×××××××××××××××××××××××××××××××××××××
Hejcia, rozdział się spodobał, bo mi tak pół na pół xD. Bayo 👋

Strzała || Kwadratowa MasakraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz