🍌 .92. 🍌

447 21 0
                                    

Taehyung:

Jak było w sądzie???

Jin:

Wszytko spoko, póki nie zobaczyłem go.

Najpierw śmiał się ze mnie, gdy policjanci wprowadzali go na salę. A potem przez całą rozprawę nie wykazywał nawet skruchy, tylko z radością opowiadał co mi robił

Taehyung:

Żartujesz?

Jin:

Chciałbym

Taehyung:

A na ile go chociaż wsadzili?

Jin:

Na 15, a jak będzie się dobrze zachowywać to wyjdzie po 10.

Taehyung:

Czyli też chujnia?

Jin:

Nie wiem, nie znam się na prawie. Ciesze się, że chociaż moje cierpienia nie poszły na marne.

A jeszcze bardziej, że nie spotkałem się z nim.

Dziękuję sobie, że skojarzył mi sie jego głos, bo boję się, żeł gdyby nie to. To bankowo bym się z nim spotkał i...

Taehyung:

Już będzie dobrze Jinie.

Pomogę ci  Seo, jak tylko będziemy mogli.

Nie bój się, więcej nie pozwolimy ci cierpieć!

Jin:

Przystopuj trochę okej???

Nie potrzebuje nianiek.

Jestem już dorosły.

Taehyung:

Chciałbyś, mimo że jesteś starszy. To i tak dla mnie będziesz, jak młodszy brat

Jin:

UwU kurwa

Taehyung:

Zjechałeś...!

Jin:

Wiem hahahahah

00:00 | k.sj + k.nj ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz