Kushina ostatkiem sił odepchnęła od siebie męża i składając pieczęcie skoczyła prosto przed pazur dziewięcioogoniastego lisa ratując jednocześnie swojego syna. Z uśmiechem wyszeptała technikę i z ulgą wypuściła powietrze gdy przebijający ją pazur nareszcie zniknął pozwalając jej na wzięcie głębszego oddechu. W ostatnim odruchu poczołgała się do swojego syna rysując mu po brzuchu odpowiednie znaki i przesyłając do nich czakrę. Uśmiechnęła się usatysfakcjonowana gdy znaki zniknęły i spojrzała w końcu na swojego męża. Widząc jego przerażone spojrzenie miała ochotę się zaśmiać, ale gdy tylko spróbowała z jej ust zaczęła lecieć krew. Czyli to już koniec - pomyślała z przymkniętymi powiekami. Zmusiła je jednak do podniesienia się i spojrzeniem starała się uspokoić panikującego męża.
Uzumaki wiedziała, że nie da się jej już uratować i spokojnie czekała na śmierć. Ledwo zarejestrowała moment, w którym Minato znalazł się obok niej od razu porywając w ramiona. Kobieta znów otworzyła oczy.
- Opiekuj...się - słabnące ciało zaprotestowało gwałtownie na wysiłek włożony w wypowiedzenie słów. Z ust zaczęła wypływać strużka krwi, w którą blond włosy mężczyzna wpatrywał się przerażony. - Naruto. Musisz...go chronić...nim ogarnie go...mrok.
Kobieta wypowiedziała ostatnie słowa po czym jej ciało zwiotczało, serce przestało bić, a czakra utrzymująca życie zniknęła. Ukochana żona Minato Namikaze, Kushina Uzumaki - Namikaze zginęła dnia 10 października zamordowana przez potężnego demona, którego była sakryfikantem.
Czwarty Hokage wyczuł zbliżającą się czakrę Kakashiego i Obito. Nie ruszył się jednak zbyt pogrążony w żalu po stracie żony by zareagować. Z zawieszenia obudził go dopiero płacz dziecka leżącego w łóżeczku przesiąkniętym krwią jego matki. Na ten dźwięk Minato delikatnie odkłada swoją żonę i wydaje polecenia shinobi by zabrali stąd ciało czerwonowłosej.
Powoli, stając na drżących nogach, kieruje się w stronę syna - jedynej osobie pozostawionej po jego ukochanej żonie. Bierze malca na ręce po czym szybko teleportuje się do domu. Nie może zostać w tym miejscu dłużej, nie teraz. W drodze do łazienki orientuje się, że Naruto przestał płakać.
Widocznie jego umysł był zbyt zamroczony by zauważyć taką zmianę. Minato skarcił się za taką nieuwagę. Nawet teraz, a szczególnie teraz gdy został Hokage nie mógł sobie pozwolić na błąd jakim był brak świadomości otoczenia.
Będąc już przed drzwiami łazienki mężczyzna zatrzymał się po czym zsunął się po ich powierzchni zatrzymując się na podłodze. Spojrzał ponownie na swojego syna. Dziecko było małe nawet jak na fakt iż urodziło się kilka godzin temu. Po dokładniejszym przyjrzeniu się noworodkowi starszy Namikaze stwierdził, że Naruto nie ma żadnych obrażeń po ataku Kyuubiego, a badając pieczęć zauważył jaką Kushina wykonała świetną robotę. Wtem chłopiec otworzył swoje dwukolorowe oczy z pionową źrenicą i Czwarty aż zachłysną się powietrzem widząc to. Jedna z tęczówek jego pociechy była dokładnie tego samego koloru co jego własne oczy drugie oko natomiast miało pomarańczowo - czerwoną twardówkę i fioletową tęczówkę będącą dokładną kopią koloru posiadanego przez Kushinę. Minato westchnął dokładniej skanując twarz noworodka. Oprócz nietypowych oczu na policzkach dziecka widoczne były po trzy znamiona przypominające lisie wąsy. Na malutkiej główce dało się zauważyć za to czerwone włosy z żółtymi pasemkami.
Młody Hokage westchnął żałując, że jego synek będzie się musiał wychowywać bez matki. Niestety mężczyzna wiedział iż nie pokocha kobiety, która nie będzie Krwawą Habanero, a posiadaczka tego szlachetnego tytułu zmarła dzisiejszej nocy. Wstał powoli z podłogi i ścierając łzy z twarzy wszedł do pomieszczenia. Szybko nalał do wanienki ciepłej wody i zaczął zmywać z młodego Namikaze krew. Po dokładnym umyciu i ubraniu w piżamę Naruto został pozostawiony sam sobie w łóżeczku ze szczebelkami. Po położeniu na miejscu chłopiec momentalnie zasnął. Za to jego rodzic jeszcze długo po umyciu leżał bezczynnie wbijając wzrok w sufit i pozwalając łzom ukazać światło dzienne tylko po to by wraz z nadchodzącym świtem mógł zapaść w pozbawiony snów spoczynek.
CZYTASZ
Tracąc oddech - Naruto ff
FanfictionBo bycie synem cudem żyjącego Hokage nie jest tak ciekawe jak się wydaje. Może być nawet gorsze niż życie bez rodziny.