Stoję gdzieś pośrodku, życie wiwatuje.
Pragnę to opisać, lecz słów mi brakuje.
Zasób moich myśli jak sny w nocy lśniące,
nigdy nie są spójne i są ich tysiące.
Gdy już słowo znajdę, wnet przychodzi nowe,
z nim nowe emocje i doznania nowe.
Pragnę Cię opisać życie Ty, oh życie.
Teraz łaknę snu, spróbuję o świcie.
CZYTASZ
Rozterki pozerki
Fiksi RemajaPoopowiadam wam o dojrzewaniu i o życiu, o którym nic nie wiem. Głównie satyra na temat egzystencji generacji Z i „jak do rośniesz, to wtedy zobaczysz".