Pewnie zastanawiacie się dlaczego nikt ich nie znalazł
Przecież minął już ponad tydzień
Para nastolatków weszli w ulicę nieznane dla policji
To bezsensowne że dwójka głupich gówniarzy przechytrzyli policję i cały ten waliny ośrodek
...Millie była zakochana w Wolfhardzie a wiadomo że jak osoba jest w kimś zakochana to nie widzi jego wad i zgadza się z nim w praktycznie wszystkim
Przez ten tydzień zatrzymali się oni u znajomego Wolfharda
Tak taki typowy best friend Finna który handluje prochami* Niedziela 9.06pm *
Niestety to były ich ostatnie godziny spędzone u przyjaciela Finna
Z samego rana miał on wyjechać do innego miasta żeby tam jeszcze obficiej sprzedawać dragiFinn i Millie już dzisiaj przed północą musieli się z tamtąd wynieść
Więc po drobnej kolacji u przyjaciela założyli na siebie swoje plecaki i wyszli z dużego zaniedbanego domu
Nie wiedzieli czy mają wracać i narazić się na myślę że dość spore konsekwencje czy poprostu uciec
Tak czy tak dzisiejszą noc musili spędzić pod gołym niebem
Dobrze że było lato nie muszą przynajmniej martwić się o temperature bo na szczecie nawet w nocy jest ona ciepłaGdy już tak leżeli na jakiejś górce pod kocem który Finn najprawdopodobniej zwiną z domu znajomego gdy on nie patrzył
Wzięło ich na " szczere rozmowy "
Tak te dwa słowa brzmią śmiesznie gdy są one wypowiadane przez lub o WolfhardzieAle Millie mimo tego że wydawała się mega wredna z samego początku przynajmniej mówi prawdę
Była ona w sumie ciekawa jak to wszystko się zaczęła jeżeli chodzi o Finna
Jak on tu trafił* Skip time *
*rok wcześniej*Wsiadaj kurwa do tego jebanego samochodu gówniarzu - matka Finna
Spierdalaj idź lepiej do swoich partnerów od siedmiu boleści kurwa
________________________________
MATKA FINNA
* prostytutka, wdowa, nienawidzi tego że musi wychowywać swojego syna jeśli w ogóle można to tak nazwać
________________________________Myślę że jego zachowanie w stosunku do każdego teraz
Jest spowodowane tym jak traktowała go jego matka
Nikt nie zasługuje na takie traktowanie nawet największy skurwielWsiadaj kurwa nikt cię tutaj nie chcę - matka
Myślę że każdemu zrobiło by się przykro gdyby usłyszał te słowa z ust swojej matki jaka kolwiek by ona nie była jest to jednak jego matka
Finn nie był zdenerwowany przez to że musi jechać do jakiegoś ośrodka był wkurwiony bo musiał zakończyć sprzedawać prochy ale miał z tego dość duże pieniądze
W sumie to z tego sam się utrzymywał bo raczej na matkę to on nie mógł liczyć
Tak czy tak trafił tutaj nie przez swoje złe zachowanie tylko przez swoją ukochaną mamusie
Po jakimś czasie wszystko się ustabilizowała Finn już więcej nie zobaczył swojej mamy
Nie wie czy jeszcze żyje czy może już się ogarnęła i prowadzi jak kolwiek normalne życie ale może leży teraz zarzygana w jakimś rowie
Zaraz minie rok od momentu w którym Finn ją ostatni raz widział i myślę że jakoś zbytnio to za nią nie tęskni
Życie Finna w ośrodku stało się bardzo monotonne jego plan dnia codziennie był praktycznie taki sam nie było w nim żadnego uciekania przed policją żadnego handlowania nic NUDA
Aż któregoś dnia zjawiła się Millie napoczątku chłopak za bardzo się tym nie przejął co jakiś czas dochodzi tu ktoś nowy
Jednak dostał zlecenie od głównej dyrektorki tego ośrodka
Musiał on zakolegować się z Millie tak żeby nie stwarzała ona żadnych problemów
Wolfhard myślą że będzie to dla niego trudne zaprzyjaźnić się z kimś na siłę to nie w jego stylu
To że był hujem każdy już wiedział ale jeśli miał stać się jeszcze do tego kłamca to już koniec
Był to "nakaz" od góry dlatego Finn musiał to zrobić żeby nadzwyczajnej w świecie nie mieć potem jakichś problemów
Więc już w pierwszy dzień pomógł otworzyć Millie drzwi
Potem zaczął się z nią widywać przed i po lekcjach
Poznał ją z jego "ekipą" i tak ich relacja się rozwijała
Ku jego zdziwieniu dość szybko i prostu mu tu szło
W sumie to pewnie polubił Millie ale Jak widać nie na tyle żeby przestać ją okłamywać i powiedzieć jej poprostu prawdę