Śmieszne nie
Zaufałam ci a ty mnie wykorzystałeś
Jak każdy inny
Myślisz że to mnie boli prawda ?
Hahah proszę cię jestem przyzwyczajona do tego że dla nikogo nic nie znaczę a ty tylko to potwierdziła
Miło było
Ale się skończyło
Jak ZAWSZE
- MillieFinn sie załamał tak bardzo nie chciał do tego doprowadzić
Tak bardzo w tamtej chwili w się nienawidził że chciał poprostu umrzećGdy dyrektorka wróciła Millie już nie było
Wyszła potem jak skończyła mówić Finnowi co "czuję"Wyszła zaczęła biec jak najszybciej do swojego pokoju
Weszła do niego zamknęła drzwi na kluczŁzy zaczęły jej spływać szybciej niż kiedykolwiek
Jedna za drugą
Walnęła się na łużko
Miała dość wszystkiegoMówi się że osoba która możne przerwać płacz u drugiej osoby to tylko i wyłącznie ta przez którą się płaczę
Ale tutaj nie pomoże nawet Finn
przenajmniej nie dziś*Skip time*
*Następny dzień*Millie wstał bez życia
Ubrała się w jakiś dres i poszła na śniadanie ta zgadnijcie obok kogo było wolne miejsce
Więc bez rządnych skrupułów jakby nigdy nic usiadła obok niego
Nie chciało jej się jeść
Finn powiedział cicho do Millie czy może z nim porozmawiaćPytał się już 4 raz millie za każdym razem odpowiadała "nie"
Tym razem też odpowiedź się nie zmieniła
Po nudnych jak zawsze lekcjach Millie poszła się przejść nad rzekę
To taki typowe dla niej miejsce zawsze przychodziła tu z Wolfhardem ale dziś przyszła samą myśląc o nimFinn nie opuszczał musiał z nią porozmawiać
Po lekcjach szukał jej po całym ośrodku
Ktoś mu powiedział że wyszła jakieś pół godziny temu
"Kurwa oby nie uciekła" tylko to wtedy Finn miał w głowie
Po chwili Finn przypomniał sobie gdzie zawsze z nią chodził
Czy to by było zbyt oczywiste ?Finn nie miał wtedy innych pomysłów w głowie więc zaczął jak najszybciej kierować się w stronę rzeczki
Musisz ze mną porozmawiać proszę - to pierwsze słowa Finna po tym jak zobaczył Millie siedząca na jakimś kamieniu
Mów - Mills
Wow właśnie tej odpowiedzi Finn się nie spodziewała ale zarazem tej właśnie oczekiwał
To nie tak - Finn
No Tak typowe ...