Kiedy Jeongin w obawie, że jego najlepszy przyjaciel nie odwzajemnia tych skrytych, głębokich uczuć wobec niego; wchodzi w nieodpowiednie związki i sprawia sobie tym ból. Jednak Hwang jest w stanie nawet przekroczyć próg przyjaźni dla zdrowia i bezp...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
♛┈⛧┈┈•༶ ‧͙⁺˚*･༓☾🖤☽༓･*˚⁺‧͙ ༶•┈┈⛧┈♛
Tego dnia, mimo przyjemnej słonecznej pogody na zewnątrz, Jeongin czuł zimno w swoim sercu, zarówno jak i w każdej innej części swojego ciała. Ten przeszywający chłód, którego on tak bardzo nienawidził, wypełniał dokładnie wszystko, co tylko mogło się znajdować w jego środku.
Czuł obawę. Nigdy nie mógł być pewny jak Minhyun zareaguje na jego powrót do domu. Był nieprzewidywalnym facetem, który z potulnego baranka potrafił zmienić się momentalnie w potwora i tyrana, który nie zawaha się przed nikim ani niczym, tym bardziej przed bezbronnym Jeonginie, który obrywał za najmniejsze błahostki.
Dlaczego więc Yang dalej trwał przy tak nieobliczalnej osobie? Odpowiedź była dla niego tak bardzo prosta.
Jeongin zawsze gdy był sam, czuł się samotny. Potrzebował miłości i czułości słownej, zarówno jak i cielesnej.
Zawsze trudno było mu znaleźć partnera, nie wspominając o kimś na stałe. Z każdym rokiem, stając się coraz starszy, Yang uważał, że szanse by ktoś chciał się z nim umówić coraz bardziej spadały. Dlatego chciał jak najszybciej znaleźć pewnik. Kogoś kto zostanie z nim, niezależnie od tego, ile będzie musiał za to zapłacić.
Był zagubiony w tym świecie, od zawsze wiedział o tym, że jest inny i mimo, że nie lubił się z tym kryć, czuł że nosi za sobą wielki ciężar.
On zawsze miał trudniej w życiu miłosnym jak i społecznym, ten świat jest zbyt okrutny dla osób, takich jak on a przecież nigdy nie chciał dla nikogo krzywdy.
Chciał być po prostu przez kogoś kochany.
Każdy obiekt westchnień Jeongina był hetero. Zdażały się nawet osoby, które wyśmiały i poniżyły go za to, gdy tylko dowiedziały się o jego orientacji i uczuciach.
Był tylko jeden chłopak, który kochał go mimo wszystko.
Hyunjin, chociaż nie wiedział o uczuciach Yanga, zawsze był dla niego najlepszym przyjacielem i starszym bratem jakiego mógł sobie wymarzyć.
Tak było dopóki ten, nie zapragnął między nimi czegoś więcej.
To, gdy Hwang na zakończeniu roku szkolnego powiedział, że jego orientacja nie stanowi dla ich przyjaźni żadnego problemu, że nic nie zmieni między nimi, było dla Jeongina jasnym odrzuceniem.
W końcu to, czy Jeongin kochał kobietę czy mężczyznę lub czy chce tylko i wyłącznie Hyunjina nie stanowiło dla nich nic.
Po tych słowach jasno wiedział, że już nigdy nie będzie mógł zbliżyć się do swojego ukochanego, który po prostu wolał posiadać kobietę jako jego wybrankę życiową.
