3. Moja Nowa Miłość

284 21 6
                                    

pov. Filip

Poczułem lekki ciężar na moim ramieniu. Obróciłem się delikatnie i zobaczyłem śpiącego Damiana. Nie miałem serca by go budzić więc zostałem w takiej pozycji i skupiłem swoje myśli na słowach Szymka.

,, (...) Myśl, że jesteś z kimś kogo nie kochasz będzie cię zabijać. "

Czy Szymeq miał na myśli to, że muszę zerwać z Olą, bo inaczej nie będę sobą? Czy na prawdę muszę z nią zerwać przez telefon i nie zważać na jej uczucia?
Nie chcę jej krzywdzić, nawet jeśli nic już dla mnie nie znaczy, ale nie jestem już w stanie podtrzymywać tego związku.

Odsunąłem od siebie Szymka, przenosząc jego głowę na poduszkę i wstałem z łóżka zabierając ze sobą telefon. Trzęsącymi rękami odblokowałem go i wybrałem numer do Oli.

- Hej Filipku.

- Cześć Ola, muszę z tobą porozmawiać.

- Co jest skarbie?

- Ehh, Ola zrywam z tobą. Nie chciałem mówić ci to przez telefon, ale nie wiem kiedy będziesz w Polsce, a ja nie jestem w stanie ciągnąć tego związku.- Przez chwilę słyszałem tylko oddech dziewczyny, dopiero po chwili usłyszałem jej głos.

- Szanuje twoją decyzję, mam nadzieję, że będziemy chociaż przyjaciółmi.

- Jasne, miłego dnia Ci życzę.

- Nocy.- Zaśmialiśmy się.

- W takim razie, dobranoc.

- Pa.

Odetchnąłem z ulgą. Byłem bardzo szczęśliwy i jak najszybciej chciałem pochwalić się Damianowi lecz przypomniałem sobie że chłopak śpi.
Położyłem się obok niego i wpatrywałem się w jego twarz. Na prawdę bardzo mi na nim zależało i trochę mnie to przerażało, bo byliśmy przyjaciółmi. Wyrzuciłem z głowy tą myśl i niepewnie wtuliłem się w ciepłe ciało Damiana. Chłopak w ogóle nie drgnął więc chciałem się odsunąć, ale właśnie w tym momencie Damian się do mnie przytulił. Uśmiachnąłem się pod nosem i zamknąłem oczy oddając się snu.

pov. Szymeq

Poczułem że Filipek się do mnie przytula, a po całym moim ciele przeszły przyjemne dreszcze. Przez chwilę nie reagowałem, ale szybko się otrząsnąłem, położyłem ręce na talii chłopaka i przyciągnąłem go do siebie. Było mi bardzo przyjemnie i chciałem by ta chwila trwała wiecznie.

Filip był dla mnie bardzo ważny i nie wyobrażałem sobie życia bez niego. Czyżby była to moja nowa miłość?
Nie to jest nie możliwe, nie mogę się zakochać w Filipie, on na pewno nie jest homo i jestem dla niego tylko przyjacielem.
Trochę przygnębiony tym wszystkim, wyswobodziłem się z uścisku Yoshiego i udałem się do swojego pokoju.
Czułem coś do Filipa i musiałem z kimś o tym pogadać, dlatego napisałem do mojej przyjaciółki zapytanie czy możemy się zobaczyć w parku by pogadać. Dziewczyna szybko mi odpisała, że tak dlatego założyłem na siebie inną bluzę, buty i wybiegłem z domu.

W parku byłem dwadzieścia minut później. W oddali zobaczyłem Anetę z siedzącą na ławce z dwoma kubkami kawy, więc szybko do niej podbiegłem.

- Cześć Szymuś.- Z racji że dziewczyna była ode mnie niższa o jakieś piętnaście centymetrów musiała stanąć na palcach by pocałować mnie w policzek na przywitanie.

- Hej Ana, możemy pogadać?- Blondynka kiwnęła głową, podała mi kubek z kawą i usiedliśmy na ławce.

- No bo, ten no, chyba zakochałem się w Filipie.

- Boisz mu się to powiedzieć?

- Nie chce cierpieć gdy nie odwzajemni moich uczuć.

- Próbowałeś mu to jakoś powiedzieć?

- No nie wiem w sumie.

- Próbuj mu pokazać, że jest dla ciebie ważny.

- Myślisz, że to zadziała?

- Filip mimo że jest debilem, wiem, że ma uczucia i nie zrobiłby ci przykrości, a tym bardziej nie złamałby ci serca.

- Dziękuję Ci bardzo, jesteś super.- Przytuliłem blondynkę i szeroko się uśmiechnąłem. Dziewczyna oddała przytulasa i zaśmiała się pod nosem.

- Pamiętaj, rób wszystko małymi kroczkami, nic na siłę.

- Oczywiście, idziemy się przejść?

pov. Filip

Obudziłem się godzinę później. Obok mnie nie było Damiana więc zdziwiony wstałem z łóżka i zajrzałem do pokoju chłopaka gdzie również go nie było. Zszedłem za dół i zobaczyłem Kamilka siedzącego w salonie na kanapie.

- Kami widziałeś Damiana?

- Wychodził jakąś godzinę temu, ale nic mi nie powiedział. Napisz do niego, może odpisze.

- Okej dzięki.- Wbiegłem spowrotem na górę i wszedłem do swojego pokoju sięgając po telefon.

Do: Damian
Gdzie jesteś? Wszystko okej?

Od: Damian
Wszystko jest dobrze, do godziny będę w domu.

Do: Damian
Czemu wyszedłeś o nic nie powiedziałeś?

Od: Damian
Nie chciałem cie budzić :)

Odetchnąłem z ulgą. Spokojnie usiadłem przed komputerem i włączyłem kwadratową.
Starałem się skupić na grze ale moje myśli zakrzątała jedna osoba- Damian.
Czyżbym coś do niego poczuł? Niee to nie możliwe, on pewnie ma we mnie tylko przyjaciela.
Posmutniałem. Zależało mi na Szymku i chciałem dla niego jak najlepiej, ale bolała mnie myśl, że on może znaleźć sobie dziewczynę i mnie odtrącić. 

*************************************************

ROZDZIAŁ ZA DWA DNI

Nie Chcę Cię Stracić [ YxS ] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz