Juana Dayanara Barraza urodziła się 27 grudnia 1957 r na wsi Hidalgo w Meksyku, jej matką była Justa Samperio- alkoholiczka i prostytutka, a ojcem Trinidad Barazza Avila-hodowca bydła oraz członek policji sądowej.
Tutaj pokuszę się o krótkie wyjaśnienie, czym jest policja sądowa- to państwowa służba mundurowa, której zadaniem jest zapewnianie prawidłowego przebiegu postępowania karnego. Pomimo tak odpowiedzialnego zajęcia Trinidad był jednak w okolicy znany ze zgoła czego innego, mianowicie: z hodowania kóz i bycia dawca spermy. W jednym z wywiadów powiedział, że ma 32 dzieci. Justa Samperio poznała Trinidada w klubie nocnym, kiedy sama mial 13 lat. Finalnie para ta miała 2 dzieci: Juane i Anhile.
Kiedy Juana mial 5 lat, jej młoda matka zabrała ją i wróciła do swojej własnej matki i ojczyma. Ojczyma Justy, to dość skomplikowana relacja. Natomiast Anhila została z ojcem- Trinidadem. Po przybyciu do swojej matki i ojczyma Justa rozpoczęła związek cudzołożniczy z Refugio Samperio, który był jej ojczymem. Tym Refugio stał się także ojczymem młodej Barrazy.
Juana nie mial łatwego dzieciństwa, Nie nauczyła się nigdy czytać, zmuszana była do zajmowania się domem i ciągłego siedzenia w nim, w związku z czym nie chodziła do szkoły, w związku z czym nie nauczyła się czytać ani pisać. Jedyne co umiała w tym temacie, to tylko napisać swoje imię i nazwisko. Przez to, oraz przez regularne bicie jej- stosunki z matką opisywane są wszędzie jako dość zacięte i oschłe. Eskalacją tych trudnych stosunków na linii matka- córka było sprzedanie przez Justę dziecka za 3 piwa mężczyźnie o imieniu Jose Lugo. Dziewczynka miała wtedy 12 lat. Przez 4 lata była wielokrotnie wykorzystywana seksualnie oraz przywiązywana do ramy łóżka przez swojego nowego opiekuna. Czasami do Jose dołączał jego znajomy i wspólnie ją gwałcili. Lugo zapłodnił Barrazzę dwukrotnie, kiedy ta była w wieku 13 i 16 lat. Pierwszą ciążę poroniła. Za drugim razem urodziła chłopca, którego nazwała Jose Enrique Lugo Barraza.
Ponieważ jej ojciec mieszkał daleko, z matka nie chciała mieć nic wspólnego została ze swoim oprawcą. Nie ma zbyt dużo informacji o tym, co działo się z Juana pomiędzy latami 16-23.
Około roku 1980 Matka Juany zmarła z powodu marskości wątroby, która to spowodowana była nadużywaniem alkoholu. Juana nigdy nie zapomniała krzywd, jakie matka jej wyrządziła, oraz nie pogodziła się z matką, nie wybaczyła jej zaniedbań, oraz przekazania mężczyźnie, który wielokrotnie na przestrzeni lat ją wykorzystywał. Po śmierci matki Barrazza z synem wyjechała do Meksyku. Nie umiała czytać i pisać, oraz nie miała żadnego przeszkolenia w kierunku konkretnego zawodu, więc było jej cieżko znaleźć dobrze płatną pracę. Dlatego też łapała się każdego zajęcia, jakie tylko mogła znaleźć: sprzedawała jedzenie i ubrania na ulicznych straganach, sprzątała domy, robiła prania.
W końcu poślubiła Miguela Anhela Barriosa Garcię. Byl on alkoholikiem a kiedy się upił bił Juanę. Byli małżeństwem przez 4 lata, doczekali się razem córki, którą nazwali Erika Aronda Barrios Barraza. Kiedy Juana mial 30 lat, jedyna osoba na której mogla polegać- jej ojczym- zmarł. Nagle kobieta została zupełnie sama bez wsparcia, które otrzymywała od ojczyma. Była zdana tylko na siebie i musiała wychowywać teraz 2 dzieci w dużym mieście. W 1984 zamieszkała z mężczyzna- Felixem Juarezem Ramirezem. Z tej znajomosci z kolei narodziło się 2 dzieci: Emma Ivonne i Jose Marvin. Ramirez był taksówkarzem, lub kierowcą autobusu- w zależności od źródeł, ale nie zarabiał na tyle dużo, by utrzymać 4 dzieci, wiec Juana zaczęła sprzedawać przekąski na pojedynkach wrestlingu- lidze Lucha Libre.I w takim otoczeniu została zauważona przez menadżera, który szukał nowych talentów. Dowiedziała się, ze stawka jaka może zarobić to miedzy 200 a 500 pesos za walkę i bez porównania była to większą stawka, niż to, co mogła zarobić za sprzedaż popcornu na trybunach. Walczyła jak wściekła, bo to był jej klucz do lepszego świata.