#17 Robert Hansen: The Bad Baker

8 1 0
                                    


Na pierwszy rzut oka Robert Hansen wydaje się bardzo normalnym i zwyczajnym mieszkańcem Alaski.

Lubi polować na grubego zwierza, a jego osobisty pokój wypchany jest po brzegi trofeami, które poświadczają jego umiejętności. Jest też dumnym posiadaczem samolotu, którym lata tam, gdzie nie może się dostać drogą, co raczej nie jest niczym niezwykłym na Alasce. Jest bardzo rodzinny, ma też swój własny mały biznes i dość często i chętnie uczęszcza do kościoła. Ciężko pracuje a imprezuje znacznie ciężej.

Jest też świetnie znany policji, głównie ze swoich tzw „błędów młodości", którymi były miedzy innymi kłótnie z kobietami, oferującymi płatna miłość. Jednak póki co wygląda na to, że mężczyzna zapanował nad swoim temperamentem i chęcią wszczynania burd. I stara się trzymać z daleka od kłopotów.

Jednak kiedy znów przyciąga uwagę policji, robi to tak „dobrze", że musi zatrudnić najlepszego prawnika, jaki tylko aktualnie pracuje na Alasce.

Robert Hansen jest bardzo zręcznym kłamca i nie ma problemów z tym, by przekonać każdego obywatela Alaski, że w rzeczywistości jest dobrym człowiekiem, który być może trochę błądzi, ale ostatecznie kierują nim dobre intencje. I że na pewno nie potrzebuje osadzenia w więzieniu, a bardziej konkretnego leczenia psychiatrycznego.

Co jest jego małą „słabostka"? Otóż Robert Hansen nie poluje tylko na grubego zwierza, nie poluje też na ptactwo, jego hobby wykracza dużo dalej poza takie podstawowe zainteresowania.

W latach 70' Anchorage jest świetnie rozwijającym się miastem na Alasce. W 1951r 10 km od centrum miasta wybudowano , potem względnie niedaleko wybudowano ropociąg Trans-Alaska który ciągnie się z na północnym brzegu do na jej południowym brzegu. Życie w mieście i populacja ludności od tego czasu dosłownie wystrzeliła w kosmos.

Ludzie chcą zaczynać tam nowe życie, przybywają by szukać przygód oraz możliwości do zarabiania pieniędzy.

Jednym z miejsc, gdzie można znaleźć przygody i stracić trochę pieniędzy jest 4th Avenue, swego czasu potocznie zwana „najdłuższym barem na świecie". A jest tak dlatego nazywana, że bary i tawerny umieszczone są koło siebie bez konieczności przemierzania polowy miasta w momencie, gdy ktoś ma chęć zmienić miejsce relaksowania się przy kuflu trunku.

W latach 70' tą ulica rządzą głównie robotnicy, którzy za dnia pracują przy budowie rurociągu- oddanego notabene do użytku około 1975-1977r, wydający swoja wypłatę na procentowe napoje wyskokowe, dalej ulica tą rządziły kobiety oferujące płatną miłość oraz tancerki erotyczne topless.

bary z tancerkami topless są nadzorowanych przez człowieka spoza organizacji rządowej- Franka Colacurcio, który nadzór swój sprawował z więzienia z Puget Sound w Waszyngtonie.  

Kobiety pracujące w barach Franka rekrutowane są przez agencję notabene także należącą do Franka. Agencja ta nosi nazwę Talents West. Dla rekruterów liczy się przede wszystkim wiek kobiet, ich wygląd, zdolności taneczne oraz to, jak chętnie dziewczyny chciałyby zamieszkać w Anchorage. Wiele z dziewczyn mają problemy z używkami, brak bliskich oraz są bardzo ciekawe co może je spotkać w nowym miejscu. Rekruterzy obiecywali często naiwnym dziewczynom, że będą mogły zarobić nawet 500 $ dziennie, nie wyjaśniając jaki dokładnie będzie ich zakres obowiązków. Finalnie zakres ten sprowadza się do tańczenia topless, sprzedawania drinków, zabawiania klientów prywatnymi tańcami, doprowadzając ich do wydawania coraz większych i większych sum pieniędzy w konkretnym lokalu.

Nie jest też niczym niespotykanym, że dziewczyny znikają. Jak wspomniałam wam wcześniej sporo z nich ma po prostu problemy z używkami, cześć zadaje się z niewłaściwymi ludźmi, a pozostałej części udaje się odłożyć na tyle wystarczająco pieniędzy, że może pozwolić sobie na wyjazd do Seattle. Zazwyczaj policja nie jest zawiadamiana, kiedy dziewczyny znikały z 4th Avenue. Po prostu taka dzielnica, takie czasy, a wszystko jest związane z wysokim ryzykiem ich pracy. Poza tym zaginięcie dziewczyny mogło być zarówno dobrą jak i złą wiadomością. Przeważnie o tym czy wiadomości była dobra czy zła dowiadywano się kiedy śnieg stopniał i ewentualnie odkrywał ciało zaginionej.

Seryjni mordercyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz