alastor x Reader

11. Kolacja

W tym momencie Alastor poszedł do kuchni przygotowywać kolacje, a ty poszłaś do salonu [ czy jak to się tam nazywa ] i pomyślałaś, że przeczytasz książkę. Podeszłaś, więc do półki z książkami i sięgnęłaś po pierwszą lepszą książkę. Kiedy ją wzięłaś przeczytałaś tytuł : ,,Francuska tragedia''. Postanowiłaś, że ją przeczytasz skoro Alastor jeszcze nie zrobił wam kolacji. Usiadłaś na fotelu i zaczęłaś czytać. W skrócie książka opowiadała o przygodach młodej kobiety imieniem Elizabeth, która zakochała się w demonie z lustra, a miłość została odwzajemniona, lecz rodzice dziewczyny zaplanowali już jej małżeństwo z muzułmańskim księciem. Dziewczyna jest księżniczką, więc takie jest jej przeznaczenie. Już miałaś się dowiedzieć się co się stanie z główną bohaterką, lecz wtedy usłyszałaś głos dochodzący z jadalni:

- [T/I], kolacja już jest gotowa.

Położyłaś, więc książkę i poszłaś do jadalni. Kiedy tam weszłaś zobaczyłaś iście niebiański widok. Alastor przygotował swoją jambalaye oraz nalał nam do kieliszków wino.

- Zapraszam na kolacje.

- Och Al jak to pięknie wygląda.

- Wiedziałem, że Ci się spodoba.

Usiadłaś przy stole, Alastor też. Wzięłaś do ust pierwszy kęs jambalai i....mój panie to było przepysznie. Wzięłaś do ust kolejny kęs i kolejny, aż wreszcie zjadłaś. Alastor patrzył z radością jak zjadasz jego danie.

- To było pyszne.

- Cieszę się, że Ci smakuje.

Nastała nieręczna cisza. W końcu przerwał ją Al:

- [T/I]?

- Tak?

- Tak się zastanawiam czy mógłbym się ciebie o coś zapytać?

-Tak oczywiście.

- No więc...... [T/I] boisz się mnie?

- Co oczywiście, że nie skąd Ci to przyszło do głowy.

- Znikąd po prostu chciałem Cię o coś inne zapytać.

- Tak, a o co?

W tym momencie Alastor wstał z miejsca i podszedł do do ciebie. Uklęknął i powiedział:

- [T/I] - zaczął - Chcę Ci tylko powiedzieć jedną rzecz. [T/I] ja Cię......