Magnus i Alec spędzili razem czas do późnego popołudnia.
-Zapraszam do nas na kolacje- powiedział Alec.- Moi rodzice chętnie cię poznają.
-Nie dzięki...- zaczął Czarownik.
-Bez przesady, moja mama świetnie gotuje i uwielbia gości- namawiał go dalej Alec.
Sprzeciwy Magnusa nic nie dały i chwile później Alec otworzył mu drzwi do ich rezydencji.
-Witaj Alec- Maryse mierzyła Magnusa zdziwionym aczkolwiek miłym wzrokiem.
-Mamo tato- zaczął chłopak.- To Magnus Bane. Mój nowy kolega.
Normalnie Magnus nie zwrócił by ma te słowa uwagi ale teraz? Kiedy z wielką szczerością wypowiadał je chłopak w który czarownik zakochał się od pierwszego wejrzenia? Zabolało i to nie lekko.
-Dzień dobry- powiedział.
-Witamy- Maryse szybko przyniosła jeszcze jeden talerz, widelec i nóż.
###
Po kolacji Magnus wrócił do domu gdzie szybko zasnął.
Śnił mu się niebieskooki książę.
CZYTASZ
Eliksir miłości [Malec]
Fiksi PenggemarStworzenie eliksiru miłości to dla wysokiego czarownika Brooklynu, Magnusa Bane'a pestka. Przyrządzał go wiele razy dla swoich klientów i przyjaciół ale nigdy nie myślał że sam kiedyś posunie się do jego użycia. Alec Lightwood jest siedemnastoletn...