Zła odpowiedź

3.3K 117 30
                                    


Podczas pory obiadowej Mary mogła bezkarnie oglądać pokaz walki trenujących żołnierzy.

- Król Alexander bez koszulki jest taki przystojny. - Wymruczała rozmarzona.

- Czyżbyś mówiła o mnie? - Usłyszała tuż nad swoim uchem.

Podskoczyła ze strachu.

- Fryderyku! Przestraszyłeś mnie!

W odpowiedzi usłyszała tylko śmiech.

Gdy odszedł mogła ponownie skupić się na żołnierzach. I nagle ją oświeciło.

- Mogę wejść? - Zapytała.

- Proszę. - Usłyszała w odpowiedzi.

- Witaj przyjacielu.

- Co cię sprowadza w moje skromne progi Violet? - Zapytał książę.

- Naucz mnie walczyć. - Wypaliła.

Chłopak prychnął.

- Proszę.

Widząc determinację dziewczyny zdał sobie sprawę, że ona nie żartuje.

- Nie ma mowy.

- Fryderyku jesteś moją ostatnią deską ratunku. Naucz mnie chociaż podstaw. Muszę umieć się obronić.

To prawda. Była tu narażona na zbyt wiele niebezpieczeństw. Fryderyk po chwili stwierdził, że nie zaszkodzi pokazać jej kilka trików.

- No dobra. Wygrałaś.

Już po chwili znaleźli się na zewnątrz namiotu. Chłopak podał jej gałąź.

- Co to za patyk? - Zdziwiła się.

- Nie dam ci miecza do ręki. Wolę nie ryzykować. - Zaśmiał się.

Mary całkowicie skupiła się na słowach swojego nowego mentora. Starała się zapamiętać każdą najmniejszą wskazówkę.

- Pamiętaj. Jeśli atakujesz musisz zrobić krok do przodu, a jeśli się bronisz, krok do tyłu. - Zwrócił uwagę.

- Proste.

- No to śmiało. Zaatakuj mnie.

Mary ruszyła śmiało na swojego przeciwnika. Jednak mimo wielkich chęci Fryderyk zdołał wytrącić jej gałąź z rąk po kilku sekundach.

- Jeśli nie masz w pobliżu żadnej broni, a napadnie na ciebie mężczyzna celuj w kroczę.

Zaśmiała się.

- To niedorzeczne. Nigdy bym się nie odważyła...

Nie zdążyła dokończyć swojej wypowiedzi, ponieważ Fryderyk postanowił zaatakować. Chwyciła swoją gałąź. Odepchnęła pierwszy i drugi atak. Niestety, za trzecim razem wylądowała na trawie.

- Auć. Bardzo boli mnie noga.

Złapała się za kostkę. Nim się obejrzała król Alexander przyklęknął przy niej.

- Oszalałeś! Co za głupi pomysł uczyć walczyć kobiety.

- Poprosiła mnie o to. - Odpowiedział książę.

Zamaskowana księżniczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz