- error? nie jesteś w anty-voidzie?
- emm i-ink... a widzisz bym był w anty-voidzie?- schował coś szybko za plecy.
- no nieeee... a co tam chowasz?
- aemmm nicccc ciekaawegoo hehe.....'^^
- pokarz co tam chowasz
- nie powinno cie to obchodzić
- ehhh niech ci będzię - odszedłem od krzaka i podszedłem do klifu. Usiadłem w tej samej pozycji co wcześniej - chcesz pooglądać gwiazdy razem ze mną?
- no okej
podszedł do mnie i usiadł obok mnie
pov nightmare (kto by sie tego spodziewał)
siedziałem przy biurku i wypełniałem ważne papiery. Blask księżyca rozświetlał mój pokój. Usłyszałem dźwięk drzwi które prowadziły do mojej sypialni.
- nighty?
spojrzałem na
killera.
- kiedy już skończysz?
-za niedługo skończe. Idź sie połóż już - swój wzrok zwróciłem ku papierom.
- no okej- wrócił tam skąd przed chwilą przyszedł .
nagle usłyszałem telefon. wziąłem tel do ręki. Dzwoniła do mnie Lara.
pov error
Piękne niebo, lekki wiatr powiewający w powietrzu, cichy szum drzew i dwa szkielety siedzący na klifie. Ja i ink stykający sie lekko palcami u ręki. Teraz wiem co szuje do tęczowej księżniczki. teraz wiem czemu zachowywałem się "dziwnie". To jest miłość . TYlko czy on by to odwzajemnił? Czy pokochał by potwora jakim jestem ja? A może by zrezygnować z niszczenia.
![](https://img.wattpad.com/cover/208185343-288-k881923.jpg)
CZYTASZ
Nie tylko dobry ma uczucia//Errink<3//
Фэнтезиnie mam pomysłu :>(opowieść zawiera przekleństwa)