pov ink
gdy wróciłem do anty-voidu położyłem się na podłogę rozmyślając nad swoją egzystencją i nad życiem. Zadawałem sobie pytania na które nie znałem odpowiedzi. I nagle nwm czemu zacząłem myśleć co by było gdybym był z kimś.
co by było gdybym był z nightmare? czy bad guys przestało by niszczyć.....
albo gdybym był z sansem (że tym orginalnym )....
co by było gdybym był z .................. .. . . . . . . . . . . . . .. . . ... .. errorem....?
dobra może przestane myśleć o takich sprawach.
Może przejdę się po au? Tak, to dobry pomysł.
otworzyłem portal do losowego au. Tym au okazało się Natratale (moje wymyślone au). Okej, czas zwiedzić to miejsce. Obecnie się znajduje w snowdin. Dużo drzew, zielona trawa..... bo w sumie jaka miała by być, dużo domów a na nich pnącza. Tam gdzie powinna być choinka jest fontanna, lekki ciepły wietrzyk. (jeśli chcielibyście żebym zrobiła rozdział o ty au to napiszcie w kom... (ale pewnie nikt nie będzie chciał)) . Mieszkańcy są mili, no nie licząc jednej, ale to nie Chara. Chary tu nie ma.
*time skip*
oke, zwiedziłem tak około 10, co mi zajęło mi trochę czasu. tak z 5 godzin. Dobra czas iść do voidu.
otworzyłem portal i do niego wszedłem.
Errora nie ma, jak widze. Może sobie pomaluje. W końcu jestem artystą. Tylko co by namalować..... kurcze nie mam pomysłów. Może kosmos. WIEM, mam pomysł. Error bardzo lubi kosmos więc go dla niego narysuje.
wyciągnąłem z kieszeni farby, a moim pędzlem namalowałem sobie kartkę i zacząłem malować.
pov error
za godzinę zebranie. Myślę że po zebraniu wykonam mój plan.
na samą myśl o ty się lekko uśmiechnąłem pod nosem. trudno że go nie mam. Będę miał kikiego przy sobie. I będe miał go tylko dla siebie. (jeez Error, uspokój się)
*time skip*
właśnie siedze na krześle i czekam aż wszyscy sie zjawią. A dokładniej to nie ma jeszcze crossa, od dłuższego czasu często sie spóźnia.
O, o wilku mowa. Przyszedł pan krzyżyk.
- przepraszam szefie za spóźnienie.
- czemu ty sie zawsze spóźniasz?! Co sie z tobą dzieje
- emm no mam jakieś swoje własne sprawy i takie tam.
- co... znalazłeś sobie kogoś?
- emm..... - lekko się zarumienił
- czyli sobie kogoś znalazłeś - wzdycha- siadaj. Następnym razem jak sie spóźnisz to dowiem sie kim jest twój chłoptaś i nie będzie za fajnie.
- d-dobrze- usiadł na swoim miejscu
- A więc skoro już wszyscy są to możemy zacząć. Mamy w grupie nowych członków. poznajcie Alyel ( czyt. Aljel (troche podobne te imię do Ariel, jak ta syrenka z bajki)) i Lare.
dwie dziewczyny wyszły zza drzwi. Jedna była podobna do Leyli tylko że była cała biała a jedynie co miała kolorowe to szalik i oko. Oko miała czerwone a szalik szary.
CZYTASZ
Nie tylko dobry ma uczucia//Errink<3//
פנטזיהnie mam pomysłu :>(opowieść zawiera przekleństwa)