Torn

1-Prolog

Może zacznę od tego kim jestem. Nazywam się Bella Rosse. Mam 19 lat, nie chodzę do szkoły. Skończyłam ją szybciej ze względu na tragedie mojej rodziny. Moi rodzice zginęli w pożarze naszego domu rok temu, gdy ja i mój brat Josh byliśmy w szkole. Wyprowadziliśmy się we dwójkę do Los Angeles. Tam zamieszkaliśmy już na stałe.
Jestem niską blondynką o niebieskich oczach i trochę ponad przeciętnej urodzie. Mój brat jest ode mnie starszy o 4 lata. Przejął nade mną opiekę i to on jest teraz moją jedyną rodziną. Opiekuje się mną wraz z jego dziewczyną Ann, która wprowadziła się do nas po tym gdy chłopak jej się oświadczył. Ann traktuje jaką moją dobrą przyjaciółkę, która zastępuję mi trochę mamę. Mój brat w przeciwieństwie do mnie jest wysokim ciemnym blondynem o brązowych oczach. Zawsze się o mnie troszczy i traktuje jak najważniejsze stworzenie na ziemi, co czasem mnie irytuje bo Ann też potrzebuje uwagi. Jego dziewczyna jest niższa od niego za to wyższa ode mnie. Ma ciemno brązowe włosy i takie same oczy.
Odkąd zamieszkaliśmy w LA zaczęłam spotykać się z pewnym chłopakiem. Czarne włosy, ciemne oczy i śliczny uśmiech. To właśnie Blake Richardson, dwudziesto-jedno letni chłopak z którym się spotykam. Śmieszne jest to że mamy takie same inicjały. Poznałam tu też pewną dziewczynę, odrazu zaczęłyśmy się dogadywać a ona stała się moją najlepszą przyjaciółką. Niska brunetka o brązowych włosach, młodsza ode mnie o rok, to właśnie Maja Addison. Brunetka była singielką, jednak od pewnego czasu coś mi mówiło że kogoś poznała ale ukrywała to przede mną, a ja nie naciskałam. Wiedziałam że powie mi o tym gdy będzie chciała.
Mój brat i Ann dobrze dogadywali się i z Blake'm i z Mają. Dlatego Maja została zaproszona na ich ślub a Blake? To było oczywiste że pójdzie ze mną. Ale.. Teraz może przejdźmy do tego jak pokręcone stane się moje życie.

• • •
Cześć kochani! Zaczynam nową książkę, mam nadzieję że taki prolog i przedstawienie postaci wam przypadnie do gustu. Na dzisiaj to tyle. Do następnego!❤️