[Kirishima]
Dzisiaj w szkole zobaczyłem, że Bakugo jakoś dziwnie się zachowuje. Był nerwowy, owszem ale w jakiś inny sposób. Był bardziej spięty? Zmęczony? Nie wiem jak to opisać.
Nie zagadywałem w szkole bo wiedziałem, że i tak nie dopowie. Postanowiłem po lekcjach do niego przyjść lecz nie pytałem o zgodę. Nie zgodził by się! Jest moim najlepszym przyjacielem i muszę zareagować!
[minęło 30 minut od końca lekcji]
właśnie idę w stronę jego domu. Przypuszczam, że już tam jest. Zapukałem nieśmiało.
Matka Bakugo: Kirishima! Wejdź, proszę. Bakugo jest na górze.
-Bardzo dziękuję!- odpowiedziałem i poszedłem na górę. Byłem już w jego domu i wiem gdzie jest pokój
[Bakugo]
Przebierałem się w moim pokoju. Rozlałem na siebie sok jak ostatni Deku i musiałem zmienić bluzkę i spodnie gdy byłem w samych bokserkach gówniano włosy wbił mi do pokoju -C-CO TY ROBISZ?! WYNOCHA!- Rzuciłem w niego jakimś klapkiem i czułem, że robię się czerwony. Pukać go nie nauczyli?! Co za idiota!
[Kirishima]
Bardzo się przestraszyłem gdy go zobaczyłem! Zapomniałem zapukać i...tak jakoś wyszło.
Dostałem od niego japonkiem w brzuch. Będzie zły jak wyjdzie! Ja naprawdę nie chciałem...Chociaż...C-co?! O czym ja myślę?!
Wszedłem do łazienki i się zakluczyłem, chciałem aby Katsuki ochłonął
[Bakugo]
Wyszedłem z pokoju i rozglądałem się za nim. Co za kretyn! Chciałem mu to wygarnąć! Jak dobrze, że miałem chociaż te bokserki. Zobaczyłem, zakluczoną łazienkę -EIJIRO! WYŁAŹ!- Byłem wkurzony!
[Kirishima]
Usłyszałem Katsusia...znaczy Katsukiego! I wyszedłem niepewnie.
B: co to miało być?!
K: Bakugo, nie chciałem zrozum! Zapomniałem zapukać. Przypadek...
B: czego chcesz gówniano włosy?!
K: *uśmiechnąłem się do chłopaka i zerknąłem na pokój aby pozwolił mi wejść*
B: właź!
*wszedł Bakugo a za nim ja i usiedliśmy na łóżku*
B: po coś przylazł?
K: Katsuki...Jestem twoim najlepszym przyjacielem, tak?
B: *niepewnie przytaknąłem lekko zirytowany*
K: Widziałem, że dziś dziwnie się zachowujesz.
B: o czym ty piep*zysz?
K: znam cię Bakugo. Dzisiaj byłeś jakiś inny
B: Nie mam na to czasu! Wypier*alaj z mojego mieszkania!
K: Katsuś, proszę.
B: nie nazywaj mnie tak...mów
K: chcę zapytać co się stało?
[Bakugo]
Gdy chłopak zadał to pytanie lekko się zdenerwowałem. Owszem, ten idiota był moim najlepszym przyjacielem. Zawsze radosny, uśmiechnięty, miał te dziwne zęby oraz głupkowatą fryzurę i potrafił mnie czasem rozweselić ale nie wiem czy jestem gotów mu powiedzieć o...
[Kirishima]
Chłopak przez dłuższą chwilę milczał a ja próbowałem go nakłonić moim uśmiechem lecz nawet nie patrzył. Gapił się w podłogę i zastanawiał. Pojąłem, że to grubsza sprawa i się zmartwiłem lecz jestem jego przyjacielem. Może mi powiedzieć wszystko.
[Bakugo]
Miał promienny uśmiech, taki jak zawsze ale widziałem w jego oczach smutek. Nie chciałem mu powiedzieć. Milczałem lecz powiedziałem po chwili -Kiedy indziej o tym porozmawiamy.- Zobaczyłem, że posmutniał. Po chwili dodałem -Jest już ciemno. Po co tak długo tu byłeś?! -
[Kirishima]
Faktycznie było już ciemno. Spojrzałem na Bakugo i chciałem coś powiedzieć lecz Katsuś rzekł "Starzy za pół godziny wyjeżdżają na weekend. Może chcesz zostać na noc? Pytam bo jesteś ciamajdą i pewnie się zabijesz w tych ciemnościach. * lekko się zarumienił, argument był wyssany z palca i dobrze o tym wiedziałem* Pożyczę ci parę rzeczy, okej?'
-jasne!- Szybko się zgodziłem. Bardzo lubię spędzać czas z Katsukim! Zadzwoniłem do rodziców a oni się zgodzili.
Mam nadzieje, że pierwsza część się spodobała! To moja pierwsza książka więc pamiętajcie, że nie jestem doświadczona. Historia jest w całości moja, możecie ją też zobaczyć na moim koncie na SamweQuizy gdzie posiadam nazwę NatsukiBuffsuki. Możecie się spodziewać nowych części PRZYNAJMNIEJ 1 na 2 tygodnie. Zależy od mej weny!
CZYTASZ
KiriBaku- Ten cudowny dzień
Teen FictionUczniowie z U.A. Katsuki Bakugo i Ejijro Kirishima- Najlepsi przyjaciele. Jednego z nich boli słowo "przyjaciele" dlaczego? Odpowiedź jest prosta, ale... Jeden z nich ma duże kłopoty. Przyjaciel pomoże? Co czują do siebie i jakie zabawne lub smutn...