Nie miałem sił, nie chciałem już nic robić. Wróciłem, wróciłem do domu. Leżałem na łóżku i oczywiście płakałem, cały czas myślałem jak żartujemy, wygłupiamy się, jak mnie wściekły goni, wyobrażałem sobie jak się całujemy...Z rozmyślań wyrwał mnie dzwoniący telefon.
Patrzyłem na mój telefon leżący na szafce grający melodię. Nie widziałem kto dzwoni, był za daleko. Nadal miałem łzy w oczach. Nie odebrałem. Patrzyłem po prostu na niego bez słowa, telefon zaczął dzwonić i dzwonić, nie odbierałem. W końcu po 3 dzwonieniu dostałem sms.
-Siri, przeczytaj wiadomość!-
(umówmy się, że jest taka opcja)
Siri: Wiadomość brzmi: "Skur*ysynie jeb*ny, odbieraj ku*wa"
[Kirishima]
Zdziwiłem się, nikt by do mnie nie napisał takiego esemesa oprócz...
Pobiegłem szybko do telefonu, to był sms od Bakugo! To też on dzwonił! Ten telefon, zmienił wszystko! Oddzwoniłem szybko
K: KATSUKI! KATSUKI!
B: Ku*wa moje ucho... Ja j*bie ała! Może najpierw ciche "cześć"? Jakby było by SPOKO
K: Boże Katsuki, to naprawdę ty! Naprawdę! Tak tęskniłem, ja myślałem, że-...
B: Ej, spokojnie! Nie tak szybko!
K: Ale jak ty żyjesz?
B: odratowali mnie! Ale wszystko ci wyjaśnię, jak tu będziesz...
K: Już jadę!!
[Bakugo]
Czekałem na Ejijro. Kiedy tak siedziałem, myślałem o tym co mu powiedziałem, przed "śmiercią". To było głupie! A jak ten kretyn będzie o to pytał? To nic nie znaczyło!!!
Nie jestem jakimś frajerskim pedałem, nie jestem. Powiedziałem to pod wpływem presji, poza tym "kocham cię" było po przyjacielsku. Poza tym, nigdy nawet nie dotknę choćby ust chłopaka! Nie jestem pedałem, jak tenmieszaniec czy Nerd. HELLO BITCHES w końcu to oni to to gówniane pedały! Nie to co ja, może mi się trochę podoba, ale... Chyba właśnie przeczę samemu sobie.Kirishima wbił mi na chatę i niemal się na mnie rzucił. Przytulaliśmy się. "Już myślałem, że cię straciłem" powiedział chłopak. EXCUSE ME? To dopiero brzmiało jakby on był pedałem, ale nieważne. -Obiecałem, że cię nie zostawię, obiecałem....- szepnąłem po czym wyrwałem się z uścisku, spojrzałem mu w oczy i chwyciłem jego twarz. Uśmiechnąłem się sarkastycznie i dokończyłem -śmiesz sądzić, że kłamię?- Chłopak się uśmiechnął.
K: Jak to było?
B: stara mi opowiadała, że zaczęli mnie tracić, lekarze wbili na salę, baba kazała ci iść. Próbowali mnie odratować, po jakimś czasie udało się im. Matka ryja zaczęła drzeć, że to cud czy coś. Nie chcieli mnie potem wypuścić ze szpitala, ale w końcu się udało i gdy włączyłem telefon... Stary! Miałem od Ciebie chyba z 50 nieodebranych wiadomości i jeden esemes o treści "Ja ciebie też"
K: Tak, ja... e... no... A gdzie był twój tata?
B: nie wiem, cud, że wgl była stara.
K: a... Okej.
B: Ja... Ku*wa Kiri, przepraszam cię.
K: Ja też przepraszam.
B: za co?
K: Za to
[Bakugo]
Chłopak mnie pocałował, chciwie całował moje usta, a ja...
I'M POLSAT GIRL IN A POLSAT WORLD
LIFE IN POLSAT IT'S FANTASTIC
CZYTASZ
KiriBaku- Ten cudowny dzień
Teen FictionUczniowie z U.A. Katsuki Bakugo i Ejijro Kirishima- Najlepsi przyjaciele. Jednego z nich boli słowo "przyjaciele" dlaczego? Odpowiedź jest prosta, ale... Jeden z nich ma duże kłopoty. Przyjaciel pomoże? Co czują do siebie i jakie zabawne lub smutn...