Nie pozwolę Ci odejść

484 41 4
                                    

~Kagami~

  Był to czarny kolczyk. Wzięłam go w dłoń i nagle zmienił kolor na czerwony w czarne kropki. Przyznam, że nie pierwszy raz spotkałam się z biżuterią tego typu i szybko stwierdziłam, że jest to miraculum. Miraculum Biedronki. Odłożyłam wszelkich starań, by odnaleźć drugiego kolczyka. Chodziłam po całej szatni i w końcu znalazłam pod jednym z krzeseł. Założyłam je i moim oczom ukazała się, jak się okazało, Tikki. W skrócie przybliżyła mi całą akcję i pominęła taki absolutnie nic nie wznoszący szczegół jak to, kim jest antagonista czy czemu Biedronka nie ma kolczyków. W mojej głowie narodziło się wiele pytań, jednak najbardziej  nurtowało mnie jedno- czy Biedronka jest bezpieczna? Gdyby coś jej się stało, nie wiem, co bym sobie zrobiła. Wtedy uświadomiłam sobie, że lubię tą bohaterkę bardziej niż powinnam, że zależy mi na niej. W końcu jednak sama sobie przerwałam rozmyślanie i wy krzyknęłam słowa transformacji:
-Tikki! Kropkuj!
       Znajome uczucie przeszło moje ciało, szybko przejrzałam instrukcję, zahaczyłam jojo o dach i poszłam przed siebie. Biedronka kiedyś powiedziała, że uwielbia wieżę Eiffla. Bałam się, że złoczyńca może ją tam przetrzymywać, więc od razu tam ruszyłam. Przez mój umysł przeszła jeszcze tylko szybka myśl, że nie dam rady poznać jej bez maski. Wtedy zrozumiałam, że tak naprawdę potrzebuję jej, bo ją kocham i nigdy nie martwiłam się o nikogo bardziej niż o nią teraz. Nie ważne, kto skrywa się pod maską, nic nie zmieni moich uczuć. Nagle z zamyśleń wyrwał mnie Czarny Kot, który spojrzał na mnie od góry do dołu i spytał:
- Zmieniłaś fryzurę?
        Popatrzyłam na niego jak na idiotę. Nigdy nie wydawał mi się zbyt bystry, ale  żeby nie odróżnić podobno ukochanej dziewczyny od przypadkowej spotkanej na misji to trzeba być na bardziej zaawansowanym stopniu głupoty.
-Biedronka jest w niebezpieczeństwie, musimy jej pomóc!
    Spojrzał na mnie z troską.
-Dokąd?
-Na wierzę Eiffla.
-Dlacze..
-Będziesz zadawał głupie pytania czy w końcu się ruszysz?!
      Rzuciłam jojo przed siebie i ruszyłam w dalszą drogę, a Czarny Kot zaraz za mną.






•••••••••••••

Cześć! 🙋😊
Sporo osób chciało,
Aby to opowiadanie
Było kontynuowane,
Więc o to ono, jeszcze
Dzisaj je zakończę.

Pozdrawiam serdecznie 🔥🌈💕

•••••••••••••••
Zmieniłam tytuły rozdziałów na polskie bo była krindżówa bo były mega niepoprawne lub nielogiczne xD

Forever ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz