rozdział 9

625 39 6
                                    

Pov. Kai

Leżałem na łóżku. Minął już miesiąc, i powinienem w końcu się zemścić, by osiągnąć kolejne pragnienie. W ciągu ostatnich dni ninja zachowywali się jakby już mnie nie nienawidzili. Zamiast tego obserwowali mnie, przynajmniej tak myślał Rin.
Nagle ktoś zapukał w drzwi. Mam nadzieję że to nie ninja.

— Już, idę — otworzyłem drzwi i zobaczyłem

— Cześć, Smoku Cienia! — uśmiechnęła się

— Oh to ty Skylor. Wejdź — odsunąłem się, by mogła wejść A potem zamknąłem drzwi — Więc, co Cię tu sprowadza?

Dałem jej znak by usiadła na kanapie.

— Chciałam tylko pogadać — nagle spoważniała — Kim tak naprawdę jesteś?

Zamarłem

_________________________________________

Pov. Skylor

Po tym jak usiedliśmy na kanapie, splótł palce u rąk. 

— O czym ty mówisz? — zapytał uśmiechając się, jakby próbował coś ukryć przede mną — Jestem Smok Cie‐

— Nie — przerwałam mu — W ostatniej walce przeciw Jayowi i Nyi użyłeś ognia, a wszyscy wiedzą że istnieje tylko jeden mistrz ognia Kai Smith

— Cholera. Czyli się wydało... wiedziałem że to był zły pomysł — wyszczeżył zęby i zdjął kaptur, odsłaniając znajomą twarz, o której myślałam że już nigdy więcej nie zobaczę

— Ka... Kai...
_________________________________________

Pov. Kai

— Ka... Kai... — powiedziała zszokowana. Przyłożyłem palec do ust by pokazać jej by była cicho

—  Ciii ... mów ciszej, bo inni się dowiedzą — powiedziałem A ona wstała i mocno mnie przytuliła

— Gdzie ty byłeś przez te trzy lata?... martwiłam się — pogłaskałem ją po głowie

— To nie jest teraz ważne Sky. Teraz już wiesz że mną jest wszystko w pożądku, i to wszystko co teraz musisz wiedzieć

Odsunęła się ode mnie.

— Zmieniłaś się...

— Hehe wiem... — Uśmiechnąłem się. Ma rację zmieniłem się. Niegdyś brunatne włosy stały się czarne a jedno z chodzi był bandarz. Potarła moje włosy

— Masz ładne włosy — uśmiechnęła się ale z jej oczy wciąż wydobywały się łzy — tak się martwiłam...

Nic nie odpowiedziałem. Westchnęła

— Ale Kai dlaczego walczysz z ninja. Wysłałam że jesteście przyjaciółmi

Zacisnąłem zęby

— To przeszłość — wstałem i poszedłem na balkon. Sky poszła za mną

— Powiedz mi

— Nie chcę się powtarzać

— Proszę — potarła moje włosy jej palce są takie miękkie pomyślałem i westchnąłem

—  W pożądku. Powiem.

Chwilę później...

— Czy to prawda? Oni to zrobili? — zapytała ze smutkiem

—  Uhh ta. Ale to przeszłość, nie wpływa to na osobę która jestem teraz. To nie ma znaczenia Sky

— Cokolwiek Kai. To twoje życie twój wybór — wyszła — Idę do siebie. Do zobaczenia

— Hej Sky. Możesz zachować tę rozmowę dla siebie?

— Jasne, obiecuję — wyszła

— Mam jej zaufać Rin?

— Rawr

— Masz rację — wzruszyłem ramionami — Też wątpię w tę obietnicę

Uśmiechnąłem się do siebie

— No to idziemy spać Rin...



Wiem że tu jest rozdział 9 dopiero, ale w oryginale jest 11 , a to przez to że kiedyś połączyłam dwa rozdziały więc... ZOSTAŁY 2 ROZDZIAŁY DO KOŃCA!!! (+dodatek I epilog)

Ninjago •Zagubiony w cieniu /Tłumaczenie PL/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz