Godzina 1.30 w nocy.
Playni: Lata po całym mieszkaniu.
Lisiasta: Ō-ō
Lisiasta: Łapie Playni
Playni: "Lisia!" Przytula Lisiastą.
Playni: Uderza ją i odbiega.
Lisiasta: "A z nią co znowu?!"
Playni: Wbiega na dach krzycząc do księżyca. Ona nie wyje, a się drze.
Umbre: Zakrywa uszy poduszką próbując spać.
YT: Nie śpi caly czas, bo musi uciekać przed Prezesem.
Zombie: Cały czas hibernuje.
PeWu: Jest na bahamach.
Draco: Piję (oczywiście sok pomaranczowy) w piwnicy będąc olewana prze dziecko które woli oglądac pokemony.
Yoshi: Imprezuje po nocach więc gdy słyszy wariackie krzyki, to rownież krzyczy.
Mystery: Nie ma go w bazie bo jest u Song. Niech se samu radzą.
Playni: Drze się wraz z Yoshi.
Lisiasta: Przeklina pod nosem.
Lisiasta: "PLAYNI SPOKÓJ"
Playni: Ma wywalone.
Lisiasta: Rzuca w Playni patelnią.
Playni: Mdleje na kilka sekund
Lisiasta: A teraz cię przebadać.
Yoshi: Spieprza niczym stado kotów drących się po nocach w których ludzie rzucają czym się da by przestały hałasować.
Lisiasta: "Hmm... Mam lepszy pomysł."
Lisiasta: Wrzuca Playni do pokoju Umbre, by mu halasowała.
Lisiasta: "Zemsta za bobo Prezesa i Pika"
Lisiasta: Jak szybko weszla tak szybko wyszła.
Playni: Tak czy siak zawsze denerwuje Umbrea, więc robi to i teraz.
Umbre: Grr
Umbre: Zabiera Playni na policję myśląc, że ta ćpała.
Policja: Wraca z Playni po badaniach, wywala ją spowrotem do ich bazy.
Umbre: "Cio"
Umbre: Patrzy na Playni która jak widać nie brała narkotyków.
Playni: "...Uwazaj na hodowców."
Umbre: "Czego?"
Playni: "Truskawek. To po nich."
Umbre: "Aha"
Playni: "A teraz odmień Pika i Prezesa bo żeżre więcej."

CZYTASZ
Randomowe Historię z GOTG
UmorEhem. Tytuł mówi wszystko. Członkowie GOTG: • Playni ( Wattpad&YT: "Playni FireWolf" ) • Umbre ( Wattpad&YT: "Mr Umbre" ) • Lisiasta ( Wattpad&YT: "Lisiasta Wiktoria") • Prezes ( Wattpad: "Shiroiek" YT: "Stachu Shiperski" ) • Zombie ( Wattpad...