°2 tygodnie później°
Razem z Mateuszem mamy już taką niesamowitą relację, że całe dnie spędzamy razem!!
(i tutaj drążą się 2 rozdziały z wyjazdu do LA, życzę miłego czytanka) 🥰
°2 tygodnie wcześniej°
Dzisiaj nadszedł ten dzień gdzie wszyscy z ekipą lecimy do LA..
Pewnie zastanawia was jak spędziłam te 2 tygodnie, to tak na początku wróciłam do domu, aby w końcu zobaczyć się z moimi rodzicami, trochę długo ich nie było, a okazało się że spędzili ten czas w naszym nowo zakupionym domku letniskowym na jeziorem, ucieszyłam się na wieść tego że mamy domek, bo kocham takie klimaty, cicha, spokój, domek. Ale dalej po tym jak już wszystko ogarnęłam wtedy nadszedł dzień w którym Mateusz i reszta ekipy zaproponowali mi mieszkanie w domu ekipy! Byłam tak bardzo ucieszona, że aż miałam łzy w oczach i się przytuliłam do całej ekipy i oczywiście podziękowałam!!°wyjazd do LA°
Dzisiaj jest ten dzień, w końcu doczekaliśmy się wszyscy naszego wspólnego wyjazdu!
Właśnie razem z Mateuszem i Majkiem, Krzychem i Heniem, jedziemy naszym mercedesem na lotnisko, wzieliśmy walizki i ruszyliśmy w stronę bramek, bo nadszedł czas aby do nich już podejść bo trochę nas opóźniły koreczki w Krakowie!
W samolocie dużo rozmawialiśmy z Mateuszem, ale w pewnym momencie on oparł swoją głowę na moim ramieniu i zasnął, zrobiłam to samo, bo jeszcze dużo zostało przed nami drogi, a mi się strasznie nudzi!
Jesteśmy już na miejscu, cali i zdrowi!
Po przejściu przez bramki, nastąpił jakiś problem, a tym problemem był pracownik lotniska, który nie chciał przepuścić naszej biednej Marty, stała tam chyba z godzinę i nie wiedziała jak ogarnąć cały ten bałagan..
Gdy już po wszystkim, ruszyliśmy do chaty, było wspaniale , te widoki rozświetlonego miasta zachwycał mnie tak, aż poleciała mi jedna łza z oka, bo to była zasługa ekipy, że w ogóle chcieli żebym pojechała!!°w domu°
Karol pokazuje nam nowy dom, a majkel jak to on, nie obchodzi go to za bardzo i uwalił się na fotelu i sobie chrapię! haha
Wszyscy są zmęczeni, ale jak to by było bez przyjazdowej imprezy!
wtedy się zaczęło, lekko głośno muzyka, alkohol, jedzenie itp.
Ale nie tylko mi to przeszkadzało, że chłopacy balują, bo dziewczyną chyba też które zaprosiły mnie do pokoju który jest najdalej od salonu i tam zrobiłyśmy sobie własny babski wieczór, po piłyśmy troszkę wina, ale ze mną było okej, bo niestety dziewczyny trochę za dużo, gadałyśmy o wszystkim i jadłyśmy nasze ulubione przekąski, na koniec chłopacy zaczęli nam stękać po drzwiami w sumie to tylko Mati i Karol, że mamy już do nich wracać bo tęsknią, ale wtedy najdziwniejsze było to że nie przyszedł tu Mixer, ale dowiedzieliśmy się, że leży na kanapie i śpi jak jakiś mały bobas!!
Poszłyśmy zobaczyć jak się to wszystko rozwinęło, ale w kuchni i salonie, było wszystko posprzątane jakby w ogóle nie było tu imprezy!!Poszłam do naszego pokoju, ale wtedy to już widziałam zwłoki pijanego Mateusza, dlatego przebrałam się i położyłam się obok niego, zauważyłam że zasnął w ubraniach więc rozebrałam, a on w połowie obudził się i zaczęło go brać na amory i przerzucił mnie na łóżku i zaczął całować każdą część mojej twarzy, a ja tylko leżałam i się śmiałam bo bardzo mnie to łaskotało!!
Nasza zabawa skończyła się na pieszczotach że strony Matiego!!
Wtedy już naprawdę poszliśmy spać!______________________________________
(pieszczoty czytajcie jako cimcirimci, ale takie po cichu!!🤪🤣)
Nie wiem czy rozdział wam się spodoba, dlatego napiszcie mi w kom czy do tej pory, książka jest okej? jeśli kto chcę wprowadzić jakieś zmiany, np. coś w rozdziałach, to piszcie śmiało w komach, ja poczytam!!
Ogólnie dziękuję za 14k odsłon, nie wiedziałam że książka będzie miała takie wielkie zainteresowanie, ale strasznie dziękuję i do następnego! ❤️❤️🙋🏼
CZYTASZ
zwykłe życie || ekipa friza🌻❤🌸
FanficMam na imię Zuzia i przeprowadziłam się do Krakowa z swoimi rodzicami i młodszą siostrą.W książce będą przedstawione zdarzenia z życia Zuzi zapraszam do czytania😆🌼💗