5

76 11 0
                                    

Pov. Olivia

Mogłam wyjść ze szpitala lecz stwierdziłam że zostanę bo obecnie nie mam zamiaru widzieć na oczy Jameska. Poszłam do pokoju nr. 74 gdzie leżała Molly żeby dotrzymać jej towarzystwa lecz gdy chciałam wejść zobaczyłam przez szybę że z kimś rozmawia. Więc nawet nie patrząc z kim wróciłam do swojej sali i włączyłam telefon żeby sprawdzić social media. Po jakiś 30 minutach zadzwoniła do mnie Oli i Nadine.

-Halo?-zapytałam

-No hejka jak się czujesz?-zapytały jednocześnie dziewczyny

-Już lepiej chciałam iść zobaczyć co u Molly lecz zobaczyłam przez szybę że ma jakiegoś goście wiecie  może kto to?

-Ja nie wiem-powiedziała Oli

-Ja też nie-odparła Nadnie-może to być jakiś chłopak co leży z nią na sali?

-Ja myślałam że ona leży sama jak ja-powiedziałam

-Tak ale jak z nią wczoraj coś chyba wspominała że kogoś jej przywieźli ale nie słuchałam jej zbytnio. Wpadniemy później do was pa!

-Pa trzymaj się jakoś i  idź do Molly-powiedziała Oli i si rozłączyły

Gdy chciałam wychodzić przyszła do mnie pielęgniarka i powiedziała że muszę leżeć teraz dopiero po ''obiedzie'' jeżeli w ogóle można to tak nazwać. Więc włączyłam znowu social media i przeglądałam różne strony aż nie przyszły dziewczyny.Do mnie do sali.

-Hejjj!!! Byłyśmy u Molly ale spała więc przyszłyśmy do ciebie.-powiedziała radośnie Oli

-Hejka a tak w ogóle to co z Harrym i Pavlikiem?-zapytałam się ponieważ nie było mnie w szkole kilka dni

-Harry leży w szpitalu na kontroli jeszcze kilka dni a Pavlikowi nic nie jest. A tak po za tym to James się pokazał?

-Nie a czemu miałby tutaj przychodzić?!

-Bo ma zapłacić tobie i Molly po 450$ ale uciekł policji ponieważ był zjarany i wszystko mu się powaliło więc jeśli się nie mylę to tera po tej ucieczce musi zapłacić po 1000$ -powiedziała radośnie Nadine

-Czyli mamy 2000$ tak z dupy?-zapytałam bo nie do końca wierzyłam

-Tak!-wydarły się obydwie i zaczęłyśmy piszczeć jak głupie

-Proszę o spokój albo będę zmuszona was wyrzucić-powiedziała pielęgniarka która przyniosła mi ''obiad''-Jak to zjesz to możesz iść odwiedzić Molly.

-Dziękuje-powiedziałam sarkastyczne

Gdy zjadłam papkę wyszłyśmy z dziewczynami do Molly która nie spała lecz gadała z jakimś chłopakiem. Ale jak weszłyśmy od razu ich rozmowy ucichły.

Pov. Molly

Rozmawiałam z Simonem gdy weszła uradowana trójka moich przyjaciółek i natychmiast przestaliśmy rozmawiać.

-Hejka-powiedziały jednocześnie

-Hej

-Musimy pogadać teraz!-powiedziała pół krzykiem Nadine

-O czym? O tym jak się najebiemy jak wyjdziemy ze szpitala?

-O tym może teraz nie ale też musimy-powiedziała Olivia

-Dobra zostaw swojego chłoptasia i chodź z nami

-Już idę poczekajcie przed drzwiami-powiedziałam do dziewczyn które zniknęły za drzwiami-powinnam wrócić za jakieś 20 minut poczekasz?

-Jasne idź będę tu czekać przecież i tak leżę na tej sali-zaśmiał się ze mnie

-Racja ja spadam.Pa!

Wyszłyśmy z dziewczynami do parku który był naokoło szpitala.

-Dostaniemy od Jameska 2000$!! -powiedziała po dość długiej chwili ciszy Oli

-Ale jak?-powiedziałam obojętnie bo wiedziałam że to pewnie kolejny ich głupi żart

-Bo za nasze pobicie miał na początku 450$ ale uciekł policji więc musi 1000$ więc możemy iść na bajlando do rana!-powiedziała bardzo radośnie Olivia

-Dobra ja za 4 dni wychodzę ale mam jeszcze gips więc jak mi go zdejmą to idziemy zabalować kochane!-gdy powiedziałam to zadzwonił telefon Oli i poszła go odebrać gdy wróciła powiedziała nam że ona i Nadine muszą już iść bo przyszedł kominiarz i musimy go w końcu wpuścić

-Dobra Molly co to za twój kochaś?-powiedziała zainteresowana Olivia

-Znajomy, przywieźli go 2 dni temu bo miał wypadek

-Mhmmm tylko znajomy?

-No tak właśnie muszę już do niego iść bo nie skończyliśmy naszej rozmowy o pszczołach!-słyszałam tylko śmiech Oliwia gdy ja ruszyła w stronę wejścia do szpitala. Gdy weszła poszłam do windy i wdusiłam guzik na 3 piętro i poszłam do mojej i Simona sali gdy weszłam siedział z telefonem przed nosem i cały czas coś w nim klikał. Później zaczęliśmy gadać o pszczołach i tych sprawach gdy nadeszła pora kolacji  zjedliśmy ją i zaczęliśmy oglądać film.



Nieplanowane dziecko Jamesa Charlesa i Harry'ego Styles || JC X HS FFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz