Nieplanowane dziecko Jamesa Charlesa i Harry'ego Styles || JC X HS FF

10

Dzień rozprawy

Pov. Oliwia

Obudziłam się o 9 bo na 13 mam sprawę w sondzie. Nie chce mi się tam iść ale pójdę tylko dlatego że dostane pieniądze. Obudziłam resztę dziewczyn i zjadłyśmy śniadanie. O 12.15 wyszłyśmy z domu i pojechałyśmy do sądu. Gdy weszłyśmy zobaczyłyśmy Pavlika, Harr'ego i JAMESISKO.

Po rozprawie

Dostałyśmy hajs więc poszłyśmy do domu się przebrać bo postanowiłyśmy iść na bajlando.

-Ale dzisiaj zabalujemy!!!!-wydarłam się gdy weszłyśmy do domu

-Ta ale dzisiaj nie mam zamiaru spać w śmietniku jak ostatnio gdy byłyśmy w klubie-powiedziała stanowczo Molly

-Spoko damy jakoś radę-odpowiedziałam i poszłam się przebrać

Pov. Nadine

Weszłyśmy do klubu i udałyśmy się od razu do baru i zamówiłyśmy whisky które od razu wypiłyśmy. Poszłyśmy na parkiet zatańczyć aż tu nagle patrze i widzę naszą WOŹNĄ!

-Ej laski czy to nie jest nasza woźna?!-zapytałam się dziewczyn. Ale nikt mi nie odpowiedział i zaczęłam się rozglądać. Dziewczyn nie widziałam więc poszłam do baru i zamówiłam mocnego drinka którego od razu wypiłam. Chciałam iść poszukać dziewczyn lecz dosiadł się od mnie James

Pov. James

Po rozprawie poszedłem się rozluźnić do klubu gdy wszedłem zobaczyłem Nadnie która siedziała sama przy barze więc się do niej dosiadłem.

-Hej, co tam?-zacząłem

-Hej? Średnio a u ciebie?-odpowiedziała mi zdziwiona dziewczyna

-U mnie spoko.  A gdzie masz resztę ekipy?

-Sama nie wiem poszłyśmy tańczyć i nagle zniknęły a chciałam im powiedzieć że widziałam woźną i dupa chyba powinnam ich poszukać

-Pójdę z tobą ich poszukać-co ja odpierdalam po chuja ja jej to powiedziałem

-Okej?

Szukamy dziewczyn od dobrych 20 minut w klubie nagle Nadnie stwierdziłam żebyśmy poszli ich poszukać na dworze przed klubem więc tak zrobiliśmy.

-Patrz tam są-pokazałem na śmietniki i się zaśmiałem bo leżały na sobie w dziwnej pozycji

-Kurwa znowu w śmieciach!-wkurwiła się Nadine- pomożesz mi i zawieziesz nas do domu

-Ok

-Ja się nie pytałam ja ci powiedziałam ci masz zrobić

-Yyyyy to ja idę po auto

Pov. Nadine

-ZNOWU W ŚMIECIACH?!-wydarłam się na ledwo przytomne dziewczyny

-Skarbie spokojnie jest zajebiście-powiedziała Molly i próbowała wstać lecz ciężko jej to szło więc jej pomogłam. Przyjechał James i pomógł mi wsadzić dziewczyny do auta.Całą drogę ''śpiewały''już mi odpadały uszy ale zanim się zorientowałam byłyśmy pod domem. James wprowadził je razem ze mną do ich pokoi  i od razu zasnęły . Ja poszłam odprowadzić Jamesa i przeprosić za zachowanie dziewczyn. Gdy chłopak wyszedł poszłam się wykąpać i położyłam się w łóżku. Gdy tak leżałam ogarnęłam że nikt nie zapłacił za nasze drinki.Ale cóż bywa. I zasnęłam

-------------------------------------------------

Na 6 gwiazdek kolejny rozdział!!!