Rozdział 4

248 13 9
                                    

Dzień później

Zaświaty niegdyś były domem jedynie dla upadłych oraz diabłów lecz czasy się zmieniły i po traktacie pokojowym który nastąpił wieki temu po wielkiej wojnie trzech frakcji stały się również domem aniołów lecz są dzielnice których unika każdy bez wyjątku jedną z takowych dzielnic jest tak zwana ziemia Szatana którą zamieszkują jedynie członkowie rodu Hyoudou i nikt z wyjątkiem ich nie ma prawa jej zamieszkiwać a tym bardziej przekraczać warto zaznaczyć że ta dzielnica jest zamieszkiwana niedaleko gór przez co na samym szczycie jednej z nich jest postawiony ogromny pałac zwany również domem pokoleń nazywany głownie przez to iż z niego wywodzą się najpotężniejsi a zarazem najbardziej wpływowi członkowie klanu w tym Issei czy też Edward którzy go zamieszkują wraz z rodzicami lecz mimo iż ci dwaj są naprawdę potężnymi członkami to ich ojciec Gorou jest od nich silniejszy oraz jest jednym z bardziej szanowanych członków rodu znany przez większość jako złote ostrze bądź spadkobierca rodu należy do starszyzny będąc uważanym za najsilniejszego z nich jest chłodny brutalny bezwzględny a zarazem tradycjonalistą przestrzegającym zasad i karcącym tych którzy ich nie przestrzegają aktualnie mężczyzna przebywa w pałacu a dokładniej w ogrodzie jest wysokim dwumetrowym mężczyzną którego sylwetka jest monstrualna wąskie biodra wąska talia szeroka klatka duże bicepsy w tym przedramiona jego nogi również nie odstają swą posturą bliżej mu do potwora a niżeli człowieka jego włosy są czarno-siwe i długie gdyż sięgają aż do barków oraz kolczaste na twarzy posiada zarost jego tęczówki są bursztynowe jak u jego synów ma na sobie jedynie czarne spodnie związane czerwonym pasem trenuje jest mocno spocony ale mu to nie przeszkadza w końcu trenuje od dziesięciu godzin gdy skończył wykonywać pompki wstał przed nim pojawiła się miłość jego życia kobieta o jasnych brązowych krótkich włosach jej oczy są natomiast złote ma na sobie białą suknie a na stopach białe szpiki mimo drobnej postury i łagodnego wyglądu jest jedną z potężniejszych anielic mocą wyprzedzając nawet świętego Michała z spokojem wymalowanym na twarzy podała mężczyźnie błękitny ręcznik ten z uśmiechem go przyjął wycierając swą twarz oraz ciało

-Przybył Edward zaprowadziłam go do salonu powiedział że chodzi o coś ważnego.-powiedziała z uśmiechem kobieta mężczyzna go odwzajemnił po czym z gałęzi drzewa ściągnął czarne kimono które następnie założył na swe ciało związując czerwonym pasem a na stopy założył drewniane sandały.

-Rozumiem pewnie chodzi o jakieś polityczne bzdety.-westchnął z spokojem wraz z kobietą kierując się do środka brunetka udała się kuchni a mężczyzna do salonu tym samym spotykając swego syna który od razu wstał z kanapy i ukłonił się przed ojcem.

-Mam nadzieje że to coś ważnego Edward.-powiedział z delikatnym uśmiechem czarnowłosy po czym usiadł na swym fotelu przyglądając się tym samym synowi.

-Słyszałeś pewnie o brygadzie chaosu skrócę ci to ostatnio miałem przyjemność ich spotkać tak samo Issei nie wiadomo czy czasem również tutaj nie zawitają.-powiedział z spokojem blondyn.

-Nie muszę ci chyba tłumaczyć że ich się nie lękam dla mnie są jedynie marnymi potomkami nie będącymi w stanie wykrzesać choćby procenta swych mocy powiedz mi lepiej co u Isseia.

-Nie urósł w siłę jeśli oto ci chodzi obstawiam że jego prawdziwe oczy wciąż są złote bo jego poziom mocy nie wzrósł.-powiedział z spokojem blondyn.

-Rozumiem szkoda chciałbym w końcu godnego przeciwnika.-westchnął.-Jak jego relacje z Rias?

-Wczoraj na imprezie się przespali już nie wspomnę że przestraszył Risera.

-Bardzo dobrze nasz ród powinien się rozwijać zwłaszcza nasza linia.-powiedział z uśmiechem czarnowłosy po czym po chwili do salony weszła brunetka która podała na stół dwie filiżanki z kawą po czym opuściła pomieszczenie.

High School DxD:Nieprzerwana ZabawaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz