Pov. Polska
Przyszliśmy, przywitaliśmy się, Rosja pokazał nam gdzie odłożyć rzeczy i wróciliśmy na dół grać w butelkę.Zauważyłem że Ukrainiec coś tam kręci z Kanadą, więc podeszłem i się zapytałem, fajnie że są razem, życzyłam im szczęścia i poszedłem usiąść obok stolika.
- Więc wszyscy tutaj zgromadzeni- gospodarz zaczął jakiś monolog- przyszliśmy tutaj by grać w butelkę- co z nim jest nie tak?
- Dobra przestań pieprzyć, tylko mów co trza- powiedziałem żeby nie zabierał czasu.
- Okej, po prostu usiądźcie przy stoliku, a ja zasuwac po butelkę - odpowiedział spokojnie.
Co powiedział, to zrobiliśmy. Siedziałem obok Japonii (nwm czy dobrze piszę), a USA zrobił miejsce dla Rosji obok niego. Teraz tylko na niego czekać.
~5 minut później~
Pov. Polska
Wrócił, w końcu. Odłożył butelkę na stoliku, i usiadł niechętnie obok USA.- Zaczynaj Polska - powiedział Ukrainiec.
- Ja nigdy nie mam jako pierwszy pomysłów - odpowiedziałem - Może niech.. yyy... Rosja zacznie?
- Okej to kręcę - powiedział po czym zakręcił.
Wypadło na Kanadę.
- Walnij pytanie - powiedział Kanada.
- Niech to, myślałem że dasz wyzwanie, ale ok - zastanawiał się, a mi już się zaczeło nudzić i wyciągnołem (nwm czy dobrze) telefon i zaczołem grać.
Nawet nie usłyszałem pytania, więc czekałem aż coś ciekawego się stanie.
=Time skip=
Pov. Rosja
Zakręciłem butelką i wypadła Polska zaczeliśmy go wołać, ale dalej nieodpowiadał.- Co chcecie? - powiedział trochę znudzony - Ahaa.. Nie mogliście po prostu powiedzieć że na mnie wypadło. Wyzwanie..
- Okej.. - popatrzyłem na Japonię, wzrokiem mi pokazała co mógłby zrobić, nie chciałem tego zrobić, więc się zastanawiałem ale i tak nie miałem pomysłu więc postanowiłem że to zrobię.
- Dobra, raz się żyję.. Pocałuj..
Pov. Polska
Co znowu mu do łba strzeliło?! Myślałem że on chociaż takiego czegoś zrobić.- Pocałuj.. - jego gadanie zostało przerwane dzwonkiem telefonu, ktoś do niego dzwonił. Jakie ja mam szczęście!
- Okej, idę odebrać - powiedział i poszedł.
- Dobra ja idę do toalety - powiedziałem i wstałem. Poszedłem w kierunku łazienki.
Zamknołem drzwi i popatrzyłem w lustro, zacząłem się czerwienić, ale pewnie nikt tego nie widział.
=Time skip=
Pov. Rosja
Rozłączyłem się, ale zapomniałem wyzwania.. No cóż wymyślę coś innego.- Wracam! - krzyknąłem, żeby ogarnęli że wracam.
- Dobra dawaj to wyzwanie - powiedział Polska - bo nam się już nudzi.
- Jasne sory że tak długo, ale to było ważne - wytłumaczyłem się i usiadłem. Zaczołem rozmyślać nad wyzwaniem.
Co z moją pamięcią? Debil ze mnie.
- Okej mam. Usiądź obok Nemetskiy (Niemiec) iii.. Go przytulaj do końca gry - specjalnie to zrobiłem za to co mi zrobił cztery miesiące temu.
- Pojebało?- zapytał.
- Może - odpowiedziałem.
- Okej - mruknął zdenerwowany- ale umrzesz.. - odpowiedział cicho, a ja się podśmiechiwałem.
Do końca gry nic ciekawego się nie stało, więc około 23 godziny skończyliśmy. Japonia wróciła do domu z Chinami, Ukrainiec też pojechał z Kanadą. A innych zaprowadziłem do pokojów. A ja poszedłem do siebie i spotkałem USA czas na czepianko.
Pov. Niemcy
Russland (Rosja) zaprowadził mnie do pokoju, a ja postanowiłem się umyć i niedługo pójść spać. Podniosłem z torby podkoszulkę i dresy, bo wiem że mam pokuj z Polenem. Może wkońcu pogadamy.. Jest też jeden minus jest jedno łóżko. Jestem pewien że Japan (Japonia) mu pomagała, ogarnąć kto gdzie śpi. Bo wiem że nasz shipuje. Uspokój się Deutschland (Niemcy) idź już się umyć._________________________________________
Sory za błędy, jak się czyta? Napisz komentarz bo pewnie zobaczę. Wiem że to jest w kij krindzowe, bo to pierwsza moja książka. XDDobra elo
549 słów.

CZYTASZ
=~To był błąd!~=Countryhumans=🇩🇪GerPol🇵🇱=
FanfictionNie mam pomysłu na okładke XDD Jak co jestem fAmIlY fReNdLy (jak są błędy to sory XD), czyli nie będzie np. +16. Pozdrawiam moją klasę która próbuje mnie znaleść XD