Sorka że na zdj jest #7 po prostu mi się pomyliło. =)
Pov. Polska
Wstałem o szóstej, w poniedziałek, byłem strasznie zmęczony i nie wiedziałem co zrobić. Kiedy w końcu wstałem z łóżka udałem się w kierunku łazienki, gdy po kilku minutach wyszedłem, nie wiedziałem co zrobić ze swoim życiem. Podstanowiłem sobie coś zjeść, ponieważ byłem strasznie głodny. Postanowiłem zrobić naleśniki, dla mnie i moich współlokatorów, wiem że gdyby wstane nie byłyby zimne bo strasznie długo je robię. Podczas robienia, ujebałem prawie całą kuchnie i prawie się poparzyłem. Chyba nie będę ich już robić, gdy zrobiłem już wszystko co potrzebne, wraz z herbatą, poszłem do pokoju Czecha i Słowacji żeby ich obudzić.P: Puk, puk. Debile. Dobra wchodzę.
Cz: Hę? Co chcesz?
P: Ja Polak przychodzę was obudzić by wraz z wami zjeść śniadanie.
Cz: XD. Co z tobą jest nie tak?
P: Nie wiem.
Cz: Jistē, probud'ye Slovensko a jdu do koupelny. [Jasne, to obudź Słowację a ja idę do toalety. (Czeski jest dziwny)]
P: Okej, ale powiem tyle twój język jest dziwny.
Cz: Mhm..
Czechy wyszedł, a ja zacząłem budzić Słowację.
P: Wstawaj, debilu.
S: Čo chceš? [Co chcesz?]
P: Bawiłem się w kucharza i zrobiłem śniadanie.
S: Kuchár [kucharz] lvl. Usilovne. [Hard (ja taki englisz więc po englisz piszę)] Zepsułeś coś czy nie?
P: Yyyy... Chyba nie.
S: Dobre idem. [Dobra to idę]
P: Jasne.
Kiedy wyszedłem z pokoju Słowacji i Czech udałem się do mojego pokoju, aby obudzić Węgra.
P: Węgry. Węgry!
W: Mit? [Co]
P: Śniadanie.
W: Ty gotowałeś?
P: Tak.
W: Itt az idö meghalni... [Pora umierać]
P: Hah... Jeb się.
W: Sorryy.
P: Dobra chodź, debilu.
W: Biztos.
Wyszedłem z naszego pokoju, i udałem się do stołu, gdzie były naleśniki i herbata. Po około pięciu minutach wszyscy byli już przy stole. Kiedy wszyscy byli przy stole, powiedzieliśmy "Smacznego" i zaczeliśmy jeść. Jak zjedliśmy to zaczęli się mnie czepiać, że źle zrobiłem i takie niezbyt...
P: Ejjjj... Ja się staram...
W: Ale dalej nie umiesz zrobić naleśników...
P: A ty pierogów i co?
W: Dobra wygrałeś...
P: Haha.
*ring ring* (prestiż dzwięki)
W: To twój telefon Lengyelország?
P: Nom.. Czekajcie idę sprawdzić.
W: Oké. [Ok]
Udałem się w kierunku telefonu. To był Niemiec...
W: Ki ez? [Kto to]
P: Yyyy...

CZYTASZ
=~To był błąd!~=Countryhumans=🇩🇪GerPol🇵🇱=
Hayran KurguNie mam pomysłu na okładke XDD Jak co jestem fAmIlY fReNdLy (jak są błędy to sory XD), czyli nie będzie np. +16. Pozdrawiam moją klasę która próbuje mnie znaleść XD