Jak Zostałam Królową Nowego Jorku

PORUT

Obudził mnie budzik oraz zapach naleśników które stały na stole. Wkurzona jak zwykle rzuciłam moim budzikiem, ale okno było otwarte i budzik wyleciał przez nie z prędkością 6,0 000000km na godzine. Budzik poleciał prpsto na pole golfowe i trafił do dołka. Zatwerkowalam dumna z siebie. Zjadłam naleśniki i poszłam pod prysznic. Umyłam się żelem o smaku,  zapachu i wyglądzie naleśników, pp czym ubrałam w to:

Po czym wsiadłam do kolejnego zmoich luksusowych aut z tablicą rejejstacyjna,, JP2GMD ". Pojechałam z prędkością światła do mojej szkoły. Tam odrazu cała szkoła przyszła mnie przywytiac. Podszedł do mnie nauczyciel i powiedział :
- Dostajesz uwagę za niepokojenie uczniów! - krzyknął bez powodu.
- Ale ja nic nie zrobiłam! Poza ttm jestem bad girl i niech pan robi stąd wypad albo pana rozjade - powiedziałam i zaburczałam autem grożąc mu.
- Nie! Zostaniesz wydalona ze szkoły! - odpowiedział na to ja się wkurzyłam i poczulam jak dziecko kopie mnie również ze złości. Nacisnęłam gaz i rozjechałam go przy okazji zabijając kilka innych osób. Zaparkowałam i wszyłam z auta.
- WOOW ALE JESTEŚ ŚWIETNA!!! - krzyknął tłum fanów. Na to ja zatwerkowalam zwyciesko. Nagle podszedł do mnie największy bad boy tej szkoły - Mefju. Wyglądał tak:

- heej piękna - powiedział uśmiechając się jak zboczeniec. Taki jakich lubię - pomyślałam.
- Jesteś w moim typie, co ty na ślub? - zapytałam z uśmiechem.
- Jasne kochanie - odpowiedział robiąc seksowne pozy.
- Może się prześpimy? - zapytałam i w tym momencie poczułam jak moje dziecko zaczyna wychodzić z mojej dupy.
- AAHHHH! - krzyknęłam, na to Mefju wziął mnie na plecy i wsiadł do mojego auta. Jechał z prędkością bardzo dużą, ale mimo wszystko wolniej niż ja zwykle jeżdżę. Dojechaliśmy po chwili na porodówkę a tam widziałam jak lekarze patrzą się na mnie jakby mnie pragnęli. Zignorowałam to i dalej rodziłam. Po 10 minutach na porodówce w końcu udało. I wtedy zobaczyłam moje dzieci, były bardzo piękne a wyglądały tak:

(dziewczynka)

(chłopiec)
Od razu zaczęłam się z nimi bawić podrzucać i wogole. Po chwili wyszłam ze szpitala z moim nowym narzeczonym. Wsiedliśmy do auta i odrazu zaczęłam uczyć moje dzieci jak być bad girl i bad boy. Dziewczynkę Majonez a chłopaka Allah. Pojechaliśmy do domu a tam w kuchni zaczęliśmy ruchac się z Mefju. Przy okazji uczyliśmy wspólnie moje dzieci jak robi się naleśniki. Po tym wszystkim poszliśmy spać. Następnego dnia gdy zeszłam na dół zobaczyłam że moje dzieci płaczą bo się zesrały. Zdziwiona patrzyłam się na ich brudne pieluszki po czym się wkurzyłam i dałam im z liścia. To skutecznie uciszyło dzieciaki. Zignorowałam je i poszłam się wykompac żelem o zapachu wiśni i szamponem o zapachu pomarańczy. Potem poszłam i zjadłam naleśniki z nutellą po czym wyszłam i pojechałam szybkim autem do domu mojego nowego chłopaka.
- Witaj kochanie - powiedział kiedy zobaczył mnie w progu. Na to ja chwyciłam go za jaja i zaczęłam całować. Kilka godzin później wróciłam do domu a a tam moje dzieci znowu płakały. I wtedy stwierdziłam że bad girl nie może zajmować się dziećmi po czym włożyłam jedno z nich do piekarnika i ustawiłam go na 500000°C sopni celcjusza. Drugie z nich które było mniejsze wrzuciłam do kibla po czym go spłukałam. Niestety ale się zapchał więc musiałam zadzwonić po hydraulika. Wyglądał on tak:

Był bardzo męski i pociągający więc postanowiłam że zamiast płacić najpierw się z nim prześpię. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Po skończeniu stosunku hydraulik ubrał się i poszedl sprawdzić czemu czuje dziwny zapach w kuchni a tam zobaczył upieczone na węgiel dziecko. Od razu się przeraził ale poszedł odetkać kibel. Z jednej z rur wypadło utopione dziecko i wtedy wiedział że musi uciec. Ale ja nie mogłam mu na to pozwolić więc nadal naga poszłam i go zastrzeliłam. Wtedy przyszedł Mefju i się ze mną przespał dumny z siebie. I wtedy poszłam w objęcia Morfeusza.