EmilyWzięłam moją książkę i niewielki kocyk, spakowałam do placaka i wyszłam z domu uprzednio go zamykając. Skierowałam się w stonę pobliskiego parku z zamiarem poczytania książki . Stwierdziłam , że przydało by mi się jakieś picie , więc wstąpiłam do małego sklepiku, który był akurat po drodze. Wzięłam z półki butelkę wody niegazowanej i poszłam w kierunku kasy, na szczęście nie było zbyt dużo ludzi więc już chwilę później stałam już przy ladzie. Zapłaciłam i opuściłam sklep.
Idąc alejkami parku moją uwagę przykuł bilboard z napisem skatepark. Słyszałam że mają tu coś otworzyć ale tego się szczerze nie spodziewalam.Zawsze podobała mi sie jazda na desce ale jakos bałam sie spróbować.
Rozłożyłam kocyk przy jednym z drzew stojących blisko skateparku, by móc popatrzec jak jeżdżą. Pare minut patrzylam , a potem wzielam sie za czytanie mojej książki. Po mniej więcej 10 minutach usłyszałam krzyki.
Przestraszyłam się, nie były to krzyki jakie się wydaje z radości. Postanowiłam udać się do źródła dźwięku. Na srodku skateparku leżał chłopak. Miał jasną karnacje i blond wlosy. Ale to nie on był źródłem krzyku, krzyczał ciemnooki kolega blondyna.
-Kurwa mać! Lucasie Hemmingsie, co ty zrobiłeś?!
-Boże drogi, Calum, ja się tylko przewróciłem !
-Matuniu ! Może złamałeś sobię nogę ! A co gorsza wybiłeś! Na pogotowie trzeba!
Przyglądałam się sytuacji z lekkim
rozbawieniem, ale kiedy chłopak powiedział że można sobie wybić kość w nodze postanowiłam, że się odezwę :
-Widzę , że kolega niezbyt zorientowany , nie da się wybić kości w nodze . Pozwólcie, że na to spojrzę.
-Boże, dziewczyno czy ty się z średniowiecza urwałas ze takim językiem mówisz ? Ale jak już jesteś to może nam pomóż, bo wyglądasz na mądrą.
Obejrzałam nogę Luke, bo tak miał na imię blondyn. Okazało się ze nic mu nie jest. Najnormalniej się przewrócił
Gdy odchodziłam brunet krzyknął do mnie :
-Mam nadzieje, że jeszcze się zobaczymy!
Uśmiechnęłam się pod nosem i udałam się do domu. Nie miałam jeszcze pojęcia co się w nim dowiem
CZYTASZ
skateboard ||c.h TYMCZASOWO ZAWIESZONE
FanfictionSpokojna dziewczyna, która miała swoje zasady i zawsze ich przestrzegała. Oprócz tego jednego razu, o którym nikt nie wie...