Sex niewolnica || Harry Styles

5

Uwaga rozdział zawiera sceny erotyczne.

Odrywamy się od siebie po jakiejś chwili. - kocham cie - mówi Harry i całuję mnie po szyji. Odchylam głowę do tyłu. Harry zjeżdża z pocalunkami coraz niżej. Gdy jest przy obojczykach odrywa się odemnie. I pyta. - skarbie chcesz się czegoś nauczyć?
-czego? - pytam zdziwiona.
-a tego - mówi i patrzy oczami w dół a ja razem z nim opuszczam wzrok.
-Ooooo ku*wa jemu stoiii. Co robić. Co robić. Cholera. Myśl. Dobra niech mu będzie zrobimy loda. Tak dam radę.
-kiwam głową na tak. Harry wyskakuje z basenu. Siada na jego brzegu tak że nogi ma po kolana w wodzie. Ja podchodzę. I staje pomiędzy nogami harrego. Serce bije mi jak oszalałe. Od czego zacząć??
Pomalu nachylam głowę. I biorę go do rąk. Nabieram ślinę w usta i zaczynam jeździ ręka w górę i w dół przy okazji wsadzam go sobie do buzi.
Przejeżdżam językiem w dół i w górę. Zatczam kółka na główce. Zostawiając przy tym sporo śliny.caluje masuje jego jądra liże. Harry co chwilę wzdycha. Nagle bierze moja głowę podnosi ku górze. On nachyla się i zczynmy się całować. Wyciąga mnie z basenu i sadza sobie na kolanach....
-chcesz- pyta się. - tak pragnę cie. - mówię sama nie rozumiejąc co mówię bo jestem już w takiej euforii. Aleś ty mokra - mówi Harry zaczynając mi masować cipke. Kładzie mnie na kocu przy basenie. Nachyla się nademna
zaczymamy się całować. Harry zjeżdża ręka w dół zatrzymuje się przy piersiach. Odrywa się odemnie. Zaczyna całować mnie po piersiach co spotyka się z moim jękiem. Masuje mi piersi rękoma i liże sutki.
W pewnym momencie się odemie odrywa
- przepraszam, nie mogę - mówi Harry, wstaje i odchodzi tak jakby gdyby nigdy nic.
Co za dupek!! Co jest! Co się własnie tu stało!!! Owijam się ręcznikem i wchodzę do domu. Bez słowa kieruję się wściekła i załamana do pokoju. Harry jest w kuchni. Siedzi na wysokim krześle przy barku.
-skarbie - obraca się w moją stronę wołając mnie. - kochanie to nie tak jak myślisz, nie chodzi o Ciebie! - krzyczy chłopka wchodząc po schodach za mną! Ja jestem już w pokoju. Drzwi zamknęłam na klucz! - mała, otwórz - szarpie za klamkę! - odwal się, za kogo się uważasz! - kochanie, uspokój się, to nie tak jak myślisz! - wiesz jak się teraz czuję, wiesz jak!!! Wykorzystana! - Krzyczę ze wściekłość! - Boże dziecinko daj mi wyjaśnić, wiem zachowałem się jak dupek głupio wyszło..... - coo- prycham - głupio wyszło, odejdź, chce zostać sama! Nie denerwuje mnie bardziej, spadaj bo się pogrążasz.
Oczmi Harrego :
-kurwa - odchodzę od drzwi i idę do gabinetu! Kurwa kurwa kurwa ale spieszyłem, jaki ze mnie debil, musiałem ja zranić, ja też głupi jestem, dużo przyszła a ja tak się zachowuje. Ale ona nie wie! Nie mogę jej powiedzieć, Boże ona ma rację, ma prawo czuć się wykorzystana! Muszę naprawić ten błąd chodź nie będzie łatwo! Ale ja też jestem głupi! Swoich żądz nie umiem po hamować, ale ona jest taka piękną , kurwa, zachwuje się jak zwierzę... Jak mogłem tak postąpić, biedna mała tylko ja zraniłem.. - zaciska dłonie na parapecie... Eh po 15 do niej pójdę, niech emocje opadną, dam jej te sukienkę i zabiorę na kolację i wszystko wyjaśnię... Yyy no prawie wszystko. O co poniektórych rzeczach wiedzieć nie powinna i nie może!!
Po rozmawiam z nią tak jak przyjaciel! Może się otworzy przede mną! Wiem o niej dużo ale wszystkiego  nie dostarcza mi zdjęcia i informacje od moich ludzi. Pospieszyłem się zbytnio!! Ze wszystkim! Ona musi we mnie zobaczyć kogoś kogo jej brakowało całe życie! Muszę ją zapewnić że jej nie skrzywdzę! Najpierw zacznę od rozmowy z nią! Rozmowa przdewszystkim!! Muszę naprawić swój błąd i nie tylko to.....

Długoooooo wyczekiwany powód! Piszemy dalej!!!