- Hej, więc, uh, masz zamiar to dokończyć?
Dongmin odwrócił się, żeby spojrzeć na Bina, który przyglądał się resztkom jego deseru.
- Tak, zamierzam to dokończyć - powiedział, po czym udowodnił to, wkładając pełną łyżkę do ust. - Dlaczego miałbym tego nie zrobić? - zapytał z pełną buzią.
- Mogłeś tylko powiedzieć, że tak - mruknął Bin.
- Czy mógłbyś nie rozmawiać z buzią wypchaną jedzeniem? - zapytał Minhyuk. - Jeszcze nas wyrzucą.
Dongmin uniósł brew i wskazał na Jinwoo i Myungjuna, którzy karmili się nawzajem, co im się nie udawało.
- Okej, racja - przyznał Minhyuk.
- Udało się! - krzyknął Myungjun. - Spójrz, to- O nie! Spadło! Ta łyżeczka mnie zdradziła! Ty przeklęty sztućcu!
- Hyung, troszeczkę ciszej - poprosił go Dongmin, podczas gdy Minhyuk i Jinwoo wybuchnęli śmiechem. Bin skorzystał z okazji i ukradł Minhyukowi ostatni kawałek deseru.
- Jinwoo oszukuje - powiedział oburzony Myungjun.
- Jak miałbym oszukiwać? - zapytał Jinwoo, próbując powstrzymać swój śmiech. - To tylko łyżeczka, kochanie.
- Kazałeś mi zamówić lody, więc moja łyżeczka jest śliska - odparł Myungjun.
- Używasz czystej łyżeczki - wtrącił się Minhyuk. - Poza tym, czy nie wymieniłeś się nią z Sanhą?
Sanha, który miał łyżeczkę w buzi, wypluł ją natychmiast i pisknął. Spadła ona na nogi Minhyuka i ten prawie spadł z krzesła, próbując się jej pozbyć.
- Obrzydliwe, była w twoich ustach - powiedział i wzdrygnął się.
- Była w ustach MJ hyunga! - Sanha prawie krzyknął.
- Podwójna ślina - zaśmiał się Bin, a Minhyuk znowu się wzdrygnął.
- Wyrzucą nas stąd - oznajmił Jinwoo. Rozejrzał się po pozostałych stolikach, przy których każda siedząca osoba gapiła się na nich.
- W porządku, to znaczy, że już nigdy tu nie wrócimy - powiedział Dongmin.
- To dziwne, że się z tym zgadzasz - odparł Bin. - Myślałem, że będziesz wariował.
- Już raz zostałem wyrzucony z restauracji - przyznał się Dongmin.
Binowi opadła szczęka.
- Co? Kiedy? Dlaczego?
- Inna grupa przyjaciół Minniego jest, tak jakby, dzika - powiedział Myungjun. - Zostali wyrzuceni z restauracji. Raz poszli coś zjeść i nie mieli pieniędzy, więc Jinjin musiał za nich zapłacić. Byli też aresztowani w centrum handlowym.
- Przez policjanta z centrum handlowego - Dongmin przewrócił oczami. - To nie jest prawdziwy policjant.
Zauważył, że Minhyuk patrzył na niego z otwartą buzią i z szacunkiem, co było trochę niezręczne. Bin wyglądał, jakby przeżył największy szok w swoim życiu.
- Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś? - zapytał. - Rozmawialiśmy dosłownie przez całe godziny i nigdy nie wspomniałeś o tym, że byłeś aresztowany!
- Przez policjanta z centrum handlowego - sprostował Dongmin. - To nie było aresztowanie. Stało się tak tylko dlatego, ponieważ Bambam przewrócił kilka półek. Nie mówiłem ci, bo pomyślałem, że mógłbyś się martwić.
Bin dosłownie zaniemówił.
- To takie fajne - stwierdził podekscytowany Sanha. - Dongmin hyung jest kryminalistą.
CZYTASZ
Wrong (Right) ID
FanfictionLee Dongmin jest studentem pierwszego roku, który dopiero zaczyna życie uniwersyteckie. Pewnego razu dostaje wiadomość od nieznanego numeru. ❀ Astro ❀ Binwoo ❀ Fanfik nie jest mój, ja tylko przetłumaczyłam :)