Bad sister L.H.

ROZDZIAŁ 7

Przepraszam za błędy 

POV.SKY

Obudziłam się z niezłym kacem na szafce nocnej leżała butelka wody i tabletki . Od razu połknęłam tabletki i zobaczyłam telefon

115 nieodebranych połączeń od Josha 

100 nieodebranych połączeń od Harry

95 nieodebranych połączeń od Aron

o boże nie dawałam znaku życia od przyjazdu , szybko odzwoniłam do Harrego

H-kobieto nie dajesz znaku życia od wyjazdu do brata wiesz jak się martwiliśmy...

S-Przepraszam dużo się u mnie działo i zapomniałam zadzwonić

H-Okej przekaże wszystkim że z tobą ok , bo Aron miał już do ciebie wylatywać pa księżniczko

S-Pa kocham was

H-My ciebie też

Rozłączyłam się .Ubrałam długie jeansy z dziurami i top z napisem ''pizza to moje życie''. Umyłam zęby  i zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół . Na dole siedzieli już wszyscy gdy weszłam każdy mi się dziwnie przyglądał...

A-Musimy pogadać

S-Nie mam czasu

C-A co takiego ważnego robisz że nie masz czasu z nami pogadać

S-Muszę zjeść i wychodzę

A-Gdzie ?

S-A co cię to

L-Nie wkurzaj nas i siadaj

A-Proszę

S-Macie 5 minut

A-Gdzie byłaś prze z te 3 lata

S-W Los Angels

A-Miałaś co jeść gdzie spać

S-tak

A-Sama mieszkałaś czy z kimś

S-z przyjaciółmi prawdziwym ojcem i bratem

A-Prawdziwym bratem przecież twoim prawdziwym bratem jestem ja

S-Nie ty byłeś .Moim prawdziwym bratem jest Harry

A-Ja jestem twoim bratem ,a nie jakiś debil

S-To ty jesteś debilem ,a bratem to jesteś tylko na papierach

Poszłam po kluczyki do auta z którego wyjęłam toaletkę i zaczęłam ją pchać w kierunku mojego pokoju.Nagle zza mnie wyskoczył Mike

M-Pomóc

S-Jak możesz

Mike przyniósł mi toaletkę do pokoju i pomógł mi ją złożyć 

M-Sky wybaczysz mi proszę żałuję tego wszystkiego co zrobiłem proszę wybacz

S-Mike wybaczyłam ci już dawno

Mike podszedł do mnie i przytulił .

..............................................................................................

Hayy przepraszam że taki krótki ale mam szlaban na internet (276słów)