Rozdział 15

2.1K 42 5
                                    

POV. Ashton

Gdy wyjeżdżaliśmy z plaży napisałem do Sky że wracamy w ramach odpowiedzi dostałem odpowiedź że mamy jej kupić podpaski. Ja ja mam to zrobić. Weszłam w google i zaczęłam przeglądać gdzie to się kupuje .

C-do domu jest w druga stronę

A-wiem cymbale ale muszę jeszcze kupić coś dla Sky

M-Ale potem jedziemy po pizze-krzyknął uradowany Majk

A-W sumie za rogiem jest pizzeria podrzuce  was , a wy już zamówienie pizze , a tylko szybko coś załatwię

M-spoko ale szybko wracaj

Zatrzymałem się przed drogerią . Założyłem kaptur i weszłam do sklepu. Zaczęłam się rozglądać w prawo i w lewo szukając produktu dla Sky. Kątem oka zobaczyłem znaną mi postać była to moja sex przyjaciółka z liceum, piękna brunetka z brązowymi oczami. Kiedyś bez zobowiązań bawiliśmy się I było fajnie, znalazła chłopaka któremu to nie pasowało przez co musieliśmy zakończyć nasz układ przez co upadła nasza znajomość . Wziąłem z pułki dwie
pierwsze lepsze pudełka poszukiwanego przedmiotu  i podszedłem do znajomej mi kasjerki Bianki.

B-Dzień dobry

A-Siema, nie poznajesz? -zapytałem z cwaniackim uśmiechem

B-Ashton? -zapytała zakłopotana

A-Dobra do rzeczy , które lepsze -pokazałem jej dwie wzięte wcześniej paczuszki

B-Dla dziewczyny -brunetka zaśmiała się

A-Nie,dalej jesteś z typ dziwnym typem Alanem?

B-Nie zerwał ze mną jakiś miesiąc temu.

A-I dobrze działał mi na nerwy

B-Zauważyłam- dziewczyna uśmiechneła się ukazując swój aparat ortodontyczny.

A-a co tam u ciebie ciekawego?

B-Spoko, odziedziczyłam ten sklep po moich rodzicach

A-Co się stało z twoimi rodzicami

B-Zmarli w wypadku i dobrze.

A-Twój stary był zwyrolem.

B-Hahaha myślałam że zaczniesz mnie pocieszać i litować się nade mną.

A-Sorry nie umiem pocieszać

B-oj umiesz umiesz - poczym podeszła do mnie i uwiesiła mi się na szyi

A-chyba nie chcesz robić tego tutaj-zapytałem wiedząc co dziewczyna chce zrobić

B-Jedźmy do twojego domu

Pokiwałem energicznie głową czując narastające podniecenie wsiadłem do auta czekając aż dziewczyna zamknie lokal.

W aucie musiałem otworzyć szybę bo było bardzo gorąco. Cała podróż trwała 2 minuty przez które moja partnerka chwilowa paliła szluga.

W domu nie zwracałałem uwagi na nic oprócz jednej istoty. Dziewczyna wskoczyła na mnie i udaliśmy się do mojego pokoju. Zanim zdołałem otworzyć drzwi poczułem jej usta na swoich. Dziewczyna zaczęła schodzić na dół przez co się uśmiechnłem. Bianka doszła do mojego koleżki po paru minutach skończyłem z wytryskiem. Postanowiłem nie być dłużny dziewczynie i rzuciłem ją na łóżko. Wszystko działo się jak w zwolnionym usłyszałem pisk i łamanie deski i poczułem zapach wymiocin . Dziewczyna szybko wstała i z obrzydzenia zwymiotowała mi na dywan i wybiegła z domu na pożegnanie rzuciła nienawidzę cię ty  .Szybko pobiegłem za nią ostatnie co widziałem to jak wymija się z moim przyjaciółmi w drzwiach o których totalnie zapomniałem...

...

Hah dziś rozdział troche innny dziekuje za pomoc Kindzionek ❤❤❤❤

Bad sister L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz