Rozdział XVI

1.6K 59 3
                                    

Gdy mnie złapał wiedziałam, że nie mam z nim żadnych szans i ta myśl nie poprawiała mi humoru, ale i tak wiedziałam, że muszę zacząć działać.

- Przepraszam- powiedziałam

Mam nadzieję, że uwierzy w moje ''szczere przeprosiny''. Nie przepraszam go dlatego, że żałuję, ale tylko dla tego, aby mój plan się powiódł.

- Co? Powtórz jeszcze raz, bo nie usłyszałem

- Przepraszam Cię za to jak się względem Ciebie zachowałam i za moje słowa skierowane do Ciebie

- W szoku jestem, ty jeszcze nigdy nikogo nie przeprosiłaś

- Pogodziłam się w końcu z myślą, że nie zawsze mam rację

- Chiałabym zacząć wszystko z Tobą od początku- powiedziałał po czym odwróciłam się do niego i podałam mu rękę na zgodę

On również podał mi rękę na zgodę i rozpoczęliśmy wszystko od początku.

- Mam na imię Marissa

- A ja Adrian

- Miło mi Ciebie poznać

- Ciebie również

W tym samym czasie podniósł ręcznik z podłogi i zakrył swojego członka.

Po chwili wpatrywania się w siebie nawzajem, postanowiłam, że oddam mu jego ciuchy, więc wymyśliłam przebiegły plan, aby nie musieć się meczyć ze ściąganiem ciuchów i przy okazji pokazać mu, że niby mi na nim zależy(a wcale tak nie było).

- Jeśli chcesz swoje ciuchy z powrotem, musisz sam sobie je ściągnąć ze mnie

Moje słowa zszokowały go, nie spodziewał się usłyszeć czegoś takiego ode mnie, sama byłam zażenowana swoją wypowiedzią, ale mniejsza z tym.

Nie trzeba było mu dużo mowić, a już zaczął składać pocałunki na moją szyje, był delikatny, jego pocałunki były spokojne, ale pełne miłości. Natepnie kazał mi się odwrócić i ściągnął swój podkoszulek ze mnie i przeszedł z pocałunkami na plecy. Nie powiem, że mi się to nie podobało, ponieważ swoim dotykiem i pocałunkami uświadomił mi, że zna się na rzeczy. Trochę później rękę zsunał w dół, tam gdzie zaczynały się moje dresy, a raczej jego dresy i zwinnym ruchem pozbawił mnie ich, następnie zrzucił na łóżko i zaczął kreślić kółka na mojej kobiecości, a później również skladał tam pocałunki. Z jednej strony bardzo mi się to podobało, ale z drugiej musiałam pamiętać o planie, który sama wymyśliłam. Gdy zapytał mnie czy może wejść we mnie. Przestraszyłam się, ponieważ przypomniały mi się wydarzenia z przeszłości, które były dla mnie wielką traumą.

Mój nowy ochroniarz (1 CZĘŚĆ ZOSTAŁA ZAKOŃCZONA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz