Rozdział X

75 7 3
                                    

Zbliżał się czas wyjazdu. Trapiła mnie sprawa braci, zbyt długo razem.. Przecież się pozabijają.. Zadzwonię do dziewczyn:
- Halo? Gotowe?
Jednym głosem wszystkie odpowiedziały:
-Jasne.

Gdy byliśmy już nad jeziorem wyznaczonym na nasze obozowisko, rozłożyłyśmy namioty oraz rozpaliliśmy ognisko.. Jak zapewne się domyślacie nasze kochane rodzeństwo od samego początku zaczęło się żreć, niczym dwa jadowite węże.
Ognisko zaczęło płonąć.. Zaczął się moment na który wszyscy czekaliśmy. Historie przy ognisku!
Jako pierwszy zaczął opowiadać Thor ale, że niestety strasznie przynudzał, zbliżyliśmy się do siebie i obmyślaliśmy plan jak go przestraszyć. Wtedy Oliwia krzykla :
- Tam coś się rusza w krzakach.!
Była to oczywiście część naszej niespodzianki dla Thora.
Loki stworzył iluzje smoka, która powoli pokazywała się zza krzaków. Thor stał jak wryty.
Szeptaliśmy tylko :
- Chyba się udało. - śmiejąc się. -
- Myśleliście, że się nabiorę? Przy iluzjach Lokiego zawsze unosi się zielona mgiełka.

Chwilę potem, Siedzieliśmy dość już znudzeni więc Natalia rzuciła :
- Idziemy do lasu!
- Wszyscy? Zapytałam
- Jasne. Odparla.
Weszliśmy do ciemnego lasu, zewsząd dochodziły straszne dźwięki, chwyciłam Lokiego za rękę.
W pewnym momencie zauważyłam jak Thor obserwuję Oliwie. Pociągam Lokiego za sobą i podeszłam do Thora, zapytałam :
- Podoba Ci się?
Thor zrobił się blady jak ściana, można powiedzieć, że jak Loki. On zawsze miał skórę białą jak śnieg.
Szepnęłam do Lokiego :
- Popchnij Thora tak żeby wpadł na Oliwie, mam pomysł.
- Już mi się ten pomysł podoba. - zaśmiał się, popychając Thora. Plan sprawdził się w 200% Thor wpadł wręcz na Oliwie. Szepłam:
- Czyz oni nie są dla siebie stworzenie? - Roześmiałam się -
- To tak jak my. Odparł Loki
- Uśmiechłam się lekko i poszłam dalej. -
Podbiegłam do Magdy i reszty idącej z przodu:
- Widziałyście to?
- No jasne. Rzuciła Natalia
Patrzyłyśmy w stronę szczęśliwych gołąbków i śmiałyśmy się z tego jak słodko wyglądają.
Szliśmy głębiej w las:
- Miejmy nadzieję, że dziś z tąd wyjdziemy. Rzucił Loki.
- Wyjdziemy, wyjdziemy. Odparłam.
Odeszłam do Magdy i powiedziałam :
- Co ty na mały podstęp?
- Zawsze. Odparła.

Chwyciłam Oliwie, za bluzkę i obróciłam:
- Słuchaj, on będzie twój, rozumiesz?
Wyglądacie jak idealna para i też taką będziecie! 

                   Tymczasem u Thora i    Lokiego
- Bierz ją tygrysie. Rzucił Loki. Popchnął go w stronę Oliwi

                            U nas

- Głęboki wdech i wydech Oli, pamiętaj.
Popchnęliśmy ich ku sobie.
- No ja wiesz.. Zająkała się Oli.
Thor zwrócił wzrok w stronę Lokiego pakazującego mu co ma robić. Loki pokazał aby Thor ją pocałował.
Thor zawachał się ale w pewnym momencie wziął się w garść i ją pocałował! Oczywiście z wzajemnością.

Dosłownie chwilę potem dotarliśmy do naszego obozowiska. Zebraliśmy się do spania, ku naszemu zdziwieniu Oliwia spala z Thorem...
Wszyscy się już położyliśmy, zdołałam usłyszeć słowa thora :
- Dobranoc kochanie.
To bylo takie urocze. Loki podniósł głowę i zerknął co robię:
- Czy ty ich podsłuchujesz? - zaśmiał się. -
- Wcale... Tak haha. Są tacy słodcy nieprawdaż?
Na jego twarzy rysował się zawód:
- Też potrawie być uroczy. Zarzucił włosami na znak focha.
- Już się nie obrażaj Loluś. - Przytuliłam go i zasnęłam.

Dzisiejszego dnia zyskaliśmy nie tylko jedną zadowoloną parę, są już dwie...

 || Case || Zakochana W Oszuście || Loki Laufeyson ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz