~10~

18 1 1
                                    

Weszliśmy do pokoju Jinyoung'a. Muszę przyznać, że podoba mi się to jak jest urządzony. Nie jest jakoś tak wzywająco i też jest bardzo przytulnie. Usiedliśmy na jego łóżku i nie wiedzieliśmy co robić.

- Może.. - pomyślałam - Nie wiem
- Co ty na to, żeby obejrzeć jakiś film? - zaproponował
- Jaki? - zapytałam
- Może jakiś horror? - popatrzył na mnie i puścił oczko
- Spoko - uśmiechnęłam się - Myślisz, że będę się bała?
- Jeśli włącze najbardziej straszny jaki może być to chyba będziesz - zaśmiał się
- Dobra włączaj ten horror. - nakazałam. Jinyoung poszedł po laptop, który stał na biurku i wrócił na łóżko, po czym włączył film.

Siedzieliśmy koło siebie, w ciszy oglądając film, który trwał już ponad godzinę. Byłam trochę zmęczona ale nie poddawałam się i oglądałam. Nie było to w sumie nawet straszne, może w niektórych momentach. Nagle nastał trochę straszniejszy moment. Złapałam umięśnioną rękę Jinyoung'a i wtuliłam się w nią, a głowę położyłam na jego ramieniu. Jinyoung zauważył mój gest i zapytał:

- Mocno się boisz?
- Tak bardzo - złapałam mocniej jego rękę. Jinyoung zabrał ją. Zdziwiłam się, po chwili jednak objął mnie nią w talii i przesunął mnie do siebie. Przytulił się do mnie, a moja głowa znowu powedrowała na jego ramię. Zrobiło mi się cieplej i już się nie bałam.

- Dziękuję Jinyoung - mruknęłam
- Za co? - zapytał
- Dzięki tobie już się nie boję - zawstydziłam się
- Jesteś taka chudziutka So nee - zaśmiał się
- A ty taki umięśniony
- Lubisz moje mięśnie? - zapytał
- Nawet nie wiesz jak bardzo, bym takie chciała to nikt w szkole by mi nie podskoczył, a jak na razie mogę tylko pomarzyć - odpowiedziałam
- Co się dzieje w szkole?
- Nic takiego, po prostu ostatnio pobiłam się z taką dziwką
- So nee skarbie, nic się nie stało?
- Nie - powiedziałam zdziwiona
- Od teraz będziesz ze mną i nikt do ciebie nie podejdzie - powiedział i mocno mnie przytulił
- Co to znaczy 'będziesz ze mną'? zapytałam
- No wiesz... - zaczerwienił się i szybko dodał - No wiesz na przerwach i w ogóle
- A rozumiem, film się skończył to może ja już pójdę - powiedziałam i zrzuciłam jego rękę z moich bioder
- Nie musisz, zostań - mruknął i znowu złapał mnie za biodra
- Mogę ale co będziemy teraz robić? - zapytałam
- Możemy poleżeć, zmęczony jestem

No okej - zaprzystałam na taki układ bo sama byłam zmęczona. Jinyoung położył się, a mnie pociągnął na swoją rękę. Teraz leżałam bardzo blisko niego. Nudziło mi się i to mocno, a patrzenie na Jinyoung'a  wydawało mi się już żałosne. Nagle poczułam jego nogę na moim boku.

- Co ty robisz? - zapytałam zawstydzona
- Nudzi mi się noo - przeciągnął
- Mi też
- Poróbmy coś - zaproponował
- Ale co? - Jinyoung zaczął poruszać energicznie brwiami - Jinyoung?
- Masz takie śliczne usta i chętnie bym ich spróbował - powiedział
- Co ja na to poradzę? - zapytałam

- Daj buziii - przeciągnął, zaczął się do mnie przybliżać. Nie wiedziałam co zrobić, ponieważ nigdy się nie całowałam. Postawiłam żeby on zrobił to pierwszy. Jego usta były coraz bliżej moich, nagle zrobiło mi się gorąco i poczułam jego malinowe wargi przy tych moich. Zaczął je całować. Robił to tak delikatnie, a ja popadałam w tej czułości i przyjemności. Z czasem dołączył język i zrobiliśmy mini walkę, kto jest silniejszy. Oczywiście wygrał ten Jinyoung. Gdy już nie mogliśmy złapać powietrza, oderwaliśmy się od siebie. Staraliśmy się uformować nasze oddechy i w końcu się udało.

- Zajebiście całujesz, skarbie. - powiedział i cmoknął mnie w czoło
- W końcu nauczył mnie sam mistrz, Park Jinyoung zaśmiałam się. Jinyoung przytulił mnie i leżeliśmy tak wtuleni do siebie długi czas.

♡Soneeyoung♡ (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz