Historia jest bardzo prosta. Jinyoung ma trudny charakter. Główna bohaterka, przystojny chłopak. Banalna, lecz niebanalna historia o zakochanej So nee i o co więcej prosić?
Po kolacji przebrałam się w nowo zakupioną, czarną koszulkę z długim rękawem i czarne obcisłe spodnie.
Mój outfit:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jinyoung ubrał czerwoną bluzę i na to czarną jeansową kamizelkę oraz czarne jeansy z dziurami.
Outfit Jinyoung'a:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pomalowałam się i ułożyłam włosy. Wszystko było idealnie więc wyszliśmy do sali na dole, w której miała odbyć się dyskoteka. Wiele osób już tańczyło, kilka siedziało i ze sobą rozmawiało chociaż było ciężko bo muzyka leciała bardzo głośno. Pani Yoo tańczyła z panem Kimem, a BamBam z Youngjae'm. Czy oni serio muszą wszędzie być?
- Siema Soneeyoung- krzyknął do nas Jaebeom, który siedział z Jimin'em, Momo i Miną oraz Rosè i Nayeon w rogu sali - Siema, a wy nie tańczycie? - przywitał się z nimi i przytulił tą Nayeon. Ugh jak ja jej nie lubię
- Jaebeom nie umie - zaśmiała się Momo - No dawaj. Ja idę z So nee, a ty z Jimin'em- zaproponował Jinyoung - No ale Jinyoung, ja nie umiem - Wiesz gdzie mam to twoje nie umiem? Ja też nie umiem ale zrobię to dla So nee. - Nie. Będziecie się śmiać. -Jaebeom idioto - walnął go w czoło - Rusz te swoje cztery litery.
W końcu JB nie dał się prosić i wziął swojego nowego chłopaka na parkiet i zaczęli tańczyć. Jak tak na nich patrzyłam to naprawdę dobrze im szło.
- So niś chodź tu - spojrzałam na Jinyoung'a, który stał na środku sali - C-czemu? - Zatańczymy
Dużo osób odwróciło się by na nas spojrzeć. Podeszłam bliżej, a on złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął bardzo blisko siebie. Nagle piosenka zmieniła się z wesołej do głupich tańców, na nudną by zatańczyć wolnego.
- Teraz musisz ze mną zatańczyć - szepnął do mojego ucha - Nie ma innego wyjścia - mruknęłam pod nosem
Bamjae i Jimbeom również dołączyli na środek i zaczęliśmy wszyscy tańczyć. Nauczyciele i inni uczniowie również dołączyli. Byłam szczęśliwa, że nikt się z nas nie śmieje i w końcu mogę poczuć bliskość mojego chłopaka. Gdy już skończyliśmy Jinyoung pocałował mnie namiętnie i poszliśmy za ręce usiąść i odpocząć. Napił się wody, którą potem dał mi.
- Trzymaj. - wzięłam od niego wodę i upiłam łyk - So niś, ja nie wiedziałem, że Ty tak potrafisz tańczyć. - uśmiechnął się - Sama nie wiedziałam - zaśmiałam się - So niś~ Zatańcz ze mną! - usłyszałam głos jakiegoś chłopaka
- Hola, hola - przytulił mnie - Tylko ja tak mogę mówić do mojej dziewczyny i już mówię za nią, że nie będzie z tobą tańczyła. - w jego głosie było słychać zazdrość
- Zatańczę - postanowiłam wzbudzić w nim jeszcze większą zazdrość bo może to być śmieszne - Oprócz tańczenia się do mnie nie zbliżaj - szepnęłam mu do ucha
Tańczyliśmy dość długo, kątem oka patrzyłam cały czas na mojego chłopaka, a w jego oczach widać było złość. Wstał i oderwał mnie od chłopaka.
- Sory chłopie ale mam zamiar spędzić miły wieczór z moją dziewczyną więc łagodnie mówiąc wypierdalaj. - uśmiechnął się i przytulił mnie do siebie
Chłopak poszedł trochę przestraszony w sumie nie dziwię się.
- Jesteś aż tak zazdrosny? - szepnęłam w jego tors - Nawet nie wiesz jak bardzo. On się do ciebie tak ślinił, że nie wytrzymałem. - Przecież wiesz, że jestem tylko twoja. - No wiem - Chodźmy się przejść - zaproponowałam
- Okej - złapał mnie za rękę i wyszliśmy z sali, a potem z hotelu nic nie mówiąc nauczycielom by im nie przeszkadzać.
Szliśmy sobie plażą za ręce. Było bardzo romantycznie jak w sumie zawsze z moim chłopakiem. Cieszę się, że go mam.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
