"Zapomniałem zamknąć drzwi" #3

14 1 0
                                    

Dziś od rana w pracy było dużo do zrobienia, dlatego Namjoon przyszedł ze mną. Musieliśmy podopinać kontrakty i wypisać terminy sesji i pokazów. Źle spałem tej nocy, ponieważ caly czas dziwnie czułem się z tym że będziemy mieszkać razem z Jeenie i jej koleżankami, właśnie dlatego totalnie nie mogłem się skupić na tym co Nam do mnie mówi, byłem strasznie zmęczony, a przez to nie umiałem się skoncentrować.
- Dobra Tae chyba koniec na dzisiaj, widzę że coś z tobą nie tak, powinieneś odespać, bo tej nocy chyba mało spałeś, co? - zapytał z troską w oczach.
- Ehh, masz rację, totalnie nie mogę się skupić chyba wrócę do domu i położę się spać. - odpowiedziałem zbierając swoje rzeczy ze stołu.
- Ja to dokończę i wyśle ci grafik spotkań i pokazów na maila, żebyś też to miał u siebie, wrócę za dwie godziny do domu. - mówił patrząc cały czas w monitor laptopa.
Pożegnałem się z nim i pojechałem do domu. Po drodze  prawie zasnąłem za kierownicą, przez co wielu kierowców mnie strąbiło.
Wszedłszy do domu nikogo nie zastałem, więc od razu położyłem się spać.
Jakiś czas później, obudziłem się, czułem się jak na kacu, nienawidzę spać w dzień, wziąłem telefon do ręki i sprawdziłem godzinę. Była 18, ale nie to przykuło moją uwagę, tylko napływ wiadomości i nieodebranych połączeń.

Od: Słodziak
14:55
- hejka Tateś, nie mogę się do ciebie dodzwonić, a chciałam ci powiedzieć, że dzisiaj z dziewczynami do was wpadniemy, mają dzisiaj czas więc się poznacie, będziemy o 17:30 :p

16:22
- żyjesz? halo!

No to nieźle, czemu dzwoniący telefon mnie nie obudził? - pomyślałem.
Nagle usłyszałem hałas z dołu, postanowiłem to sprawdzić.
Schodząc po schodach, słyszałem znajome głosy, które robiły się coraz głośniejsze.
- Jimin jesteś zabawny naprawdę haha.
- Oj wiem wiem kochana, to jedna z moich zalet, jestem też bardzo przystojny. - odpowiedział.
W końcu znalazłem się w salonie.
- Co tu się dzieje? - zapytałem rozglądając się po pokoju.
- Oo wstałeś w końcu! - uścisnął mnie Hobi i zaprowadził w głąb salonu, a moim oczom ukazała się cała naszą paczka wraz z Jeenie i dwoma dziewczynami, dopiero wtedy przypomniałem sobie treść SMS od Jeenie i naszą wczorajszą rozmowę.
- Czemu mnie nie obudziliście? - zapytałem, próbując jakoś ułożyć moje nie ogarnięte włosy, żeby lepiej wyglądać.
- Tak słodko spałeś. - odpowiedział mi Jin.
Wszyscy się zaśmiali, a ja automatycznie się zawstydziłem. Jak zawsze muszą mnie kompromitować przy dziewczynach.
Nagle podeszła do mnie moja jakże piękna przyjaciółka Jeenie i wtuliła się we mnie, ja zaskoczony odwzajemniłem uścisk, a ona jeszcze raz podziękowała mi że mogą tu zamieszkać.
- My się jeszcze nie znamy, Jisoo jestem! - podeszła do mnie dziewczyna o blond włosach i podała mi rękę w jej oczach było widać iskierki, była ładna, wyglądała jednak na dość zwariowaną osobę.
- Miło mi cię poznać Jisoo. - zamiast również podać jej rękę, przytuliłem ją, czułem się dość swobodnie skoro jest przyjaciółka Jeenie to też moją. Dziewczyna się tylko uśmiechnęła.
- Jestem Rose, dziękuję za to że zgodziłeś się na to żebyśmy mogły się wprowadzić.- podeszła to mnie ostatnia lokatorka i co mogę stwierdzić, że była naprawdę śliczna, była szatynką i miała idealną figurę modelki. Na jej widok automatycznie się uśmiechnąłem i również ją przytuliłem.
- No to co, jak już sie poznaliście to może otworzę wino i sobie wszyscy porozmawiamy? - rzucił pomysł Yoon.
- Jasne, świetny pomysł! - odpowiedziały dziewczyny.
Cały wieczór spędziliśmy na rozmowie z Jisoo i Rose, a dokładnie na poznawaniu ich. Jisoo pracuje w firmie rodziców i studiuje. Natomiast jak się okazało Rose jest modelką, jej figura mnie nie zmyliła, znam się na tym. Okazało się że przenosi się z dawnej agencji do naszej, czyli tam gdzie pracuję razem i Jeenie. Naprawdę się ucieszyłem, widziałem w niej potencjał, do tego jest w moim typie. Przez cały ten czas widziałem jak Kook klei się po pijaku do Jeenie, miałem go na oku, nie pozwolę mu jej skrzywdzić i w drugą stronę, oboje są niezłymi flirciarzami, więc boje się co może wyjść z ich romansu. Widziałem również jak Hobi patrzy na Jisoo, przeszywał ją wzrokiem, a czasami nawet wpatrywał się w nią z otwartymi ustami, jak ostatni zbok, było to dość zabawne, ale widać było że dziewczyna też jest nim zainteresowana.
Skończyliśmy rozmawiać jakoś koło 23, Jisoo i Rose pojechały do domów spakować sie, bo jutro z samego rana miały się wprowadzić, a Jeenie przenocowała u nas. Dawno tak dobrze się z nią nie bawiłem, cały czas tylko pracujemy i nie mamy za bardzo czasu na napicie się wspólnie chociaż lampki wina. Dziewczyna przenocowała w moim pokoju, przyjaźnimy się od tak dawna więc to normalne. Żal mi było patrzeć na Kooka w tej sytuacji, wiedziałem że coś do niej czuje, ale nie znają się, aż tak dobrze ja i ona, dlatego nocowała u mnie. Z racji że miałem duże łóżko nie potrzebny był materac. Dziewczyna od razu zasnęła, a ja przykryłem ją kocem. Sam rozebrałem się z tych niewygodnych ubrań i położyłem się obok na bezpieczną odległość.
Rano obudziły mnie promienie słońca padające na moją twarz, chciałem się podnieść jednak coś mi przeszkadzało. Spojrzałem w bok. Momentalnie się obudziłem. Jeenie leżała wtulona we mnie, a moja ręka znajdowała się na jej tyłku. Szybko ją stamtąd zabrałem.
- Uhh, jezuu, co się wydarzyło w nocy? - powiedziałem do siebie po ciuchy, poczym przęłknąłem głośno ślinę, przecież Kook mnie zabije jeśli doszło do czegoś między nami. Nagle usłyszałem jak ktoś naciska klamkę od drzwi i wtedy przypomniałem sobie, że ich wczoraj nie zamknąłem. Moja twarz od razu pobladła....

Myślę że się spodobało, kolejny rozdział już niedługo :)

Lokatorzy - Kim TaehyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz