CtElI

33 5 0
                                    

Mrał dobry dzionek/wieczorek/3 w nocy
(☞ ͡° ᴗʖ ͡°)☞
———————————————————————————
No to wpierdalamy piasek

Kxbdjdbfjfkjsodjdmdb

Dobra ide

-SAJONARA GURWA- I WBIEGŁEM W KAMIENIE

I

BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU BIEGU

OOOOOOOOFFFFF
wyjebałem sie pod domem

//Pov.Klapek//

Usłuszałem głośne łubudubu na za domem winc wyskoczyłem oknem żebu to sprawdzić

Iiiii

Leżał tam zdechnięty Laczek
Aha ok

-Zdechłeś?- zsech no to jakoś muszem go zabrać wieeeeeeeenc wiziołem go na "panne młodą" i zabrałem do lodówki. Zamknołem go w lodówce

Iiii kuna zapomniałem że jest takie coś jak pies
No to trza go nakarmić

-KAJTERRRR ŻARŁOOOOO- pies wybiegł z piwnicy. Siedział pod dywanem nad taboretem i czekał na żarło. Wziłem kurczaka z chin i żúciłam w strone psa a on  go opierdolił.

Wtedy z lodòwgi wyszedł Laczek -czemu byłem w lodufeczce myślałem że zdechłem ._.- . -bo zdechłeś i ciem wjebałem do lodufeczki ( ͡° ᴗʖ ͡°)- . -mam sie bać ?- . -nie wiem-. -acha ok-

//Time skip//

Siedziałem i nie wiem

//Poc.baletka//

Wpierdalałam kszesła w piwnicy aż do ściany weszła sandał z kijem z OBI

-bejb prosze nie ;_;- -( ͡° ᴗʖ ͡°)-
I spierdzieliłam

Spierdzielam

Biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu

Długo biegłeam bo biegłam do domciu obcasa

-haj bicz- wyjebałam mu dszfi w kosmos -heloł witam w mojej piwnicy- iiiii i nie wiem qwp

//Pov.Klapek//

Ok -Laczek jade do ciotki kaśki po kartofle- . -a nie moszesz ich kupić w bidzie - . -nie bo zadrogie- . -aha ok-

//Pov.Laczek//

Klapek wylaz sufitem
Aha ok ide oglądać shreka
uwu

I do domciu oknem niczym ryby wleźli obcas i baletka

-Gurwa shreka kce oglundyć nie widzieta ?!- . -nie- . -;_;-

Zaraz ich zaźgam kijem od szczotki

-co chcecie ?- . -nooo ten tego, sandał ma kij z OBI-  .  ;-;  . -  No to wynocha do piwnicy- . -CO NIE! BYLIŚMY JUŻ TAM! TAM SĄ SZCZUREXY!- . -no to nie wiem i tak wleci tu sandał i i tak wsadzi ci ten kij w dupe!- Wydarłem morde

- >:O - byli zliiiiiii -ty szujo!!!!! -

//Pov.Ciotka Kaśka// (tego sie nie spodziewaliście)

Wyciomgałam ze śmietnika kartofle -prosze klapku- . -dzienujem ciociu uwu-
-tylko nie rób z nich kartoflanki- powiedziałam -dlaczegusz to tak?- - bo cie księżniczka z hamoabugu zje - i przestraszony z kartoflami spierdzielił

A H A

//Pov.Klapek//

I spierdzielam

Biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu biegu

Gurwa wyjebałem siem pod domem ;_;
OOOOOOFFFF zdechłem (666 słów)
I zdechłem

//Pov.Laczek//

Coś jebudupło na dworze no to ide to sprawdzić

Tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup

Kuna klapek zdech

-zdechłeś?- . . . Zdech
-OBCAS !!!!! BALETKAAAAA!!!!- WYDARŁEM MORDE - CZEGOOOO???- WYDARLI SIEM

————----------------------------————–——

700 słów

Ooof
Nie mam zabardzo jak pisać rozdziałów bo jestem w Szwajcarii i nie mam interneta winc zdechłam

qwp
Ahoj~~~

~Strawberry

//Laczek i Klapek//♡~czy to sie uda?~♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz