1. Przegryw w psychiatryku

88 7 20
                                    

A więc. Do psychiatryka trafiłam ponieważ pod rossmanem taki pan sprzedawał losy na loterie I akurat wygrałam wycieczkę do psychiatryka.

To nie tak że się nie cieszyłam czy cos. Normalnie best Day of my life no.

Spakowalam się I wyruszyłam. Szłam na piechotę bo czemu nie, ale się zorientowałam że się zgubiłam więc zadzwoniłam po taxi które mialo zawieść  mnie do psychiatryka.

Podczas podróży przez przypadek  pogrlyzlam tego pana co mnie wiózł więc w połowie drogi mnie wywalił z auta i kazał iść piechotą.

Nie miałam taksówki, więc  musiałam sobie jakoś radzić.

Zadzwoniłam pod taki fajny numer... Yyyy... 112 (Polecam, ale obsługa jest zjebana), powiedziałam im że muszę się dostać do psychiatryka Ale taxi mi się skończyła więc potrzebuję nowego transportu.

Czekałam na nich dwie godziny, aby jechać 15 minut do psychiatryka. Super.
Ale w końcu się tam dostałam.

Na przywitanie wyszła mi taka dziwna pani, powiedziała coś w stylu "Czy to ta dziewczynka którą kazałam porwać Jackowi?" Do mojego szofera A potem zwróciła się do mnie:

-Cześć jak się nazywasz?

-Jestem Jaszczuroidem

-Co.

-Żartuje, jestem człowiekiem I nazywam się Reseto

-No ok, powiedzmy że ci wieżę, będziemy na Ciebie wołać przegryw, ja jestem Cristina de facto I jestem dyrektorką tego psychiatryka. Nie ma tu zbyt wielu osób Bo wszyscy uciekają przed jednym z naszych pacjentów, ale Ty powinnaś się z nim zaprzyjaźnić. Czuj się jak u siebie w domu, chociaż możesz traktować jak swój nowy dom bo była tu ta ruda co nowe domy robi dla biednych. Idź się rozejrzeć.

To brzmiało jak jakiś quest w grze Ale mi kazała tak zrobić więc tak zrobiłam.

Po chwili weszłam na mały placyk, gdzie nagle usłyszałam głos:

-Hej bejbi

-O KURWA MAM SCHIZOFRENIE?!- pomyślałam

Spojrzałam w kierunku skąd pochodził głos I zobaczyłam małego chłopca, gdzieś w moim wieku. TO BYŁ VOCALOID OLIVER!!!! Zawsze byłam I jestem jego wielką fanką!!!

-No heloł hociaku- postanowiłam odpowiedzieć po chwilowym namyśle.

-Co robisz bejbi?

-Jestem w psychiatryku A Ty hociaku?

-CO?! NAWET NIE GADAJ!!

-Co

-JA TEŻ!!!

-OMYGY ŁONCZYMY SIE

-OK, ŁONCZMY SIĘ

-OK, OK

-OK, GOTOWE, POŁONCZYLIŚMY SIĘ!!!

-ŁOOOOŁ

-NIGDY TEGO NIE ZAPOMNE

-JA TERZ

-Jesdeś tu nowa nje?

-Nooo

-Dam ci radę

-Wooo Dzienki

-Uważaj na sprzontaczke I najlepiej trzymaj się ze mną

-Łoooo, to zmieni moją przyszłość, dziękuję

- Nie dzienkuj, masz jakieś pytania?

-A-aktualnie jedno

-Dawaj śmiało

-A-a dlaczego nosisz taki wyzywający strój I masz dziwną fryzurę?

-A-a dlaczego nosisz taki wyzywający strój I masz dziwną fryzurę?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Dis is psychiatryk bicz

-Oke :O

-Też ci takie zrobię, chcesz?

- Tak!!!

-Oki, no to chodź że mną

-Idę *^*

-A tak btw krew ci leci z nosa

Noji tak o to dzieciaczki sie to saczelo

Moje hot opowieści z psychiatryka z OliveremOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz