18

347 19 5
                                    

Pov. Alicja

Po wiadomości od Piotrka postanowiłam pójść do jego pracy zapytać dlaczego a przy okazji coś zjeść. Wyszłam z domu i kierowałam się w stronę restauracji Marino.

Stałam juz przed pracą Piotrka więc tylko spojrzałam przez okno, jest stoi za ladą - nic więcej nie robiąc weszlam do środka i podeszłam do Lady.

PIOTREK MUSIMY POGADAĆ!-wykrzyczałam i uderzyłam ręką o blat. Chłopak spojrzał na mnie dziwnym spojrzeniem zauwazylam jak skręca twarz - oco ci chodzi? Usłyszałam od niego - dlaczego mi nie wybaczasz, zrobiłam to niechcący... - rzekłam na co Westchnal i zadał ponownie pytanie - oco ci chodzi? - spójrz - powiedziałam, pokazując mu wiadomosc.
Nie pisałem nic takiego, nawet nie dostałem żadnej wiadomości od ciebie - powiedział chłopak po czym spytał- chcesz coś zamówić czy przyszłaś tu tylko powiedzieć jakieś z dupy wyjęte wiadomości? - chce to co ostatnio... - powiedziałam i odeszłam od baltu, pod chodząc do stolika.

Pov. Piotrek

Niewiem oco jej chodzi pokazuje mi jakieś wiadomości mimo tego że nic nie pisałem a nawet nie dostałem żadnej wiadomosci pff, po 3 minutach podałem Alicji jedzienie ona spojrzala na mnie zawiedzionym wzrokiem i odszedłem.

***

Po skończeniu pracy kierowałem się w stronę domu. Zamykając drzwi od mieszkania ujrzałem Kacpra oglądającego netflixa, zdjąłem buty i usiadłem koło Kacperka i go bardzo mocno przytulilem.

Kacper - powiedziałem - tak? - przytknął chłopak - obiecujesz ze będziesz zawsze zemna szczery i mówił prawdę - powiedziałem i podniosłem maly palec - tak-odpowiedział chłopak i równiez podniósł palec i złączyliśmy Je.

Więc powiedz mi prawdę z Alicją-zacząłem mówić a mina Kacpra była skrzywiona-poprostu nie chciałem by ta Alicja znów cię całowała.. - zaczął a jedynie lekko się zaśmiałem i pocałowałem Kacperka - mówiłem Ci ze to było ostatni raz ale nie musiałeś zazdrośniku ty - powiedziałem i się śmiałem - Kacper zrobil dziwną minę.

***

Obudziłem się spojrzałem na Kacpra leżącego mi na nogach ciekawe co on w nocy robił,lekko go podniosłem i położyłem na miejsce po czym Wstałem i poszedłem się przebrać i wskoczyłem do łazienki, po wyjściu poszedłem do kuchni zjeść śniadanie i wyszedłem do pracy.

Otwierałem właśnie drzwi lecz zatrzymał mnie szef - Piotrze-powiedział poważnym głosem. Tak-k? - odpowiedziałem - musimy pogadać, za 5 minut na zapleczu - dobrze- przytknąłem.
Wszedłem do pracy zdjąłem bluzę i przywitałem się z Marcinem po czym poaszedlem na zaplecze - więc o czym szef chce gadać? - powiedziałem - musisz obiecać ze nikomu nie powiesz o tym co widziałeś - powiedział zestresowany - no wie szef co, nawet nie miałem zamiaru - dodałem - no mam nadzieje, ale jak się dowiem od kogoś to cie wywalę z tej pracy - powiedział - dobrze - odpowiedziałem i wyszedłem z zaplecza kierując się za ładę.

Po skończeniu pracy zadzwoniłem do Kacperka żeby wyszedl przed dom, byłem koło domu i zauważyłem Kacpra zamykającego drzwi, podszedł do mnie i lekko mnie przytulił - idziemy na lody? - zapytałem chłopaka -taak-odpowiedział.

Doszliśmy do lodziarni, weszliśmy do środka i zajęliśmy stolik przy oknie i zamowilismy lody ja o smaku czekoladowym i smietankowym a kacper ciasteczkowym i azurro.

Po spożyciu lodów poszliśmy do domu i rzuciliśmy się na łóżko, Kacper zaproponował by oglądnąć coś na netflixie więc usiedliśmy w połowie i zaczęliśmy oglądać stranger things.

Po 2 odcinkach zauważyłem że Kacper usnął na moim ramieniu,wiec wyłączyłem telewizor i usnąłem przytulony do Kacpra.

Hejka :) dziś 520 slow 😉

forgive me ||KxP||ZAKOŃCZONE~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz